Rada Powiatu Wadowickiego przegłosowała wycofanie uchwał z 2017 i 2019 roku o sprzedaży budynków, znajdujących się przy ul. Karmelickiej w Wadowicach.
Urzędnicy ze Starostwa Powiatowego liczyli do tej porry na to, że nieruchomości, na których znajdują się stare, opustoszałe i rozsypujące się budynki dawnego szpitala, szybko znajdą nabywcę, bo teren o powierzchni liczącej niemal pół hektara, położony jest w samym centrum Wadowic i z tego względu miałby być atrakcyjny dla potencjalnych kupców.
Nic takiego jednak się nie stało. Pierwszy przetarg unieważniono, bo nie było chętnych. Zamiast dodatkowego zarobku, który zasiliłby budżet jednego z najbiedniejszych powiatów w Małopolsce, są natomiast tylko koszty, które trzeba nadal ponosić. Według naszych ustaleń, roczny koszt ogrzewania dwóch starych budynków w 2019 r. wynosi blisko 231 tys. zł, a łączny koszt ich utrzymania w skali roku to dokładnie 359.235,67 zł.

Zarząd Powiatu jednak się nie poddawał i ogłosił kolejny przetarg na sprzedaż starego szpitala. W marcu cenę obniżono z 5 do 4,5 mln zł, ale i to nie pomogło. Ceny oferentów były poniżej wyceny starostwa albo też wyrażano zainteresowanie nabyciem tylko części budynków, a nie całości.
Przeniosą tu pośredniak?
Teraz jest pomysł, by wyburzyć stary szpital i w jego miejsce wybudować nowe siedziby wydziałów Starostwa. Do starego szpitala urzędnicy mogą też przenieść takie instytucje jak: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie czy Powiatowy Urząd Pracy, których siedziby obecnie rozsiane są po różnych lokalizacjach w Wadowicach.

Okiem Kielara odc. 14
Zarząd Powiatu Wadowickiego wkrótce ma podjać decyzję w tej sprawie a propozycję przedstawić radnym.
Nie chcą tu urzędów, tylko parku
Mieszkańcy Wadowic chcą natomiast wyburzenia starych pawilonów ale pd warunkiem zagospodarowania gruntów np. na park.
Może starostwo wyceniło by ten budynek realnie i pozbyło by się problemu za na przykład dwa miliony? Chcą 5 mln zł a pieniądze zamiast na inne wydatki pójdą na utrzymanie przez kolejne lata , bo i tak go nie sprzedadzą tego a koszty adaptacji budynku na potrzeby kolejnych instytucji też poniosą podatnicy
twierdzi Karolina Zimmer z Wadowic.

Fachowcy od nieruchomości nie widzą jednak na to szansy. Ich zdaniem, chociaż działki rzeczywiście znajdują się w tzw. zwartej zabudowie ścisłego centrum Wadowic, kilkaset metrów od rynku, to sprzedaż ich w praktyce była niemożliwa.
- Atrakcyjna jest na pewno sama działka. Minusem jest jednak to, że na niej są budynki w fatalnym stanie technicznym, praktycznie ruiny i to może zniechęcić potencjalnych nabywców - mówi Waldemar Andrzejewski z jednego z lokalnych biur nieruchomości.
Gdyby ktoś chciał tu zainwestować na przykład w hotel lub biurowiec albo nawet lokale mieszkalne, musiałby najpierw to wszystko zburzyć, a to znacznie podniosłoby koszty inwestycji. Adaptacja obiektów na potrzeby urzędów byłaby nieco mniej kosztowna, ale wcale nie tania
dodaje ekspert.

Zainwestowali w nowe pawilony
Od kilku lat, stopniowo, cały szpital przenoszony był do nowych pawilonów przy ul. Karmelickiej 7, ze starych budynków przy Karmelickiej 12. W 2016 roku oddano do użytku nowy Pawilon E, w którym mieszczą się oddziały: geriatrii i rehabilitacji ambulatoryjnej (I piętro), chirurgii ogólnej i urazowej (II piętro), wewnętrzny (III piętro) oraz położnictwa i neonatologii wraz z blokiem porodowym i salą do cięć cesarskich (IV piętro), potem przeniesiono też pediatrię.
- Jedyne takie osiedle w Polsce. Zobaczcie olkuskie Słowiki!
- Zmiany w małopolskich parafiach! Sprawdź, gdzie pojawi się nowy proboszcz
- Oto pierwszy w Małopolsce "trawomat". Można w nim kupić susz konopi. To legalne?
- Szok! Do kupienia pocztówki, kubki i magnesy z krematorium w Auschwitz?
- Oświęcim. Powstanie nowa galeria handlowa. To Vendo Park
- Makabra w Chrzanowie. Psy i koty zjadały się nawzajem