Tomice, Wadowice: spór o cmentarz. Tak wypada?
Burmistrz Wadowic, Ewie Filipiak, dostało się za to, że bez upoważnienia rady miasta podpisała z jednym z banków aż 5-letnią umowę na obsługę budżetu gminy. Dopiero po upływie trzech lat od zawarcia tej umowy, radni wyrazili na to zgodę. Choć inspektorzy RIO uznali to za niezgodne z przepisami, rzecznik magistratu, Stanisław Kotarba, sprawę bagatelizuje. Podkreśla, że przecież ostatecznie radni i tak przystali na wybór tego banku, a że o zdanie ich wcześniej nie pytano, to już mało istotne.
W dokumencie pokontrolnym wytknięto również to, że gmina zamiast wspierać organizację czasu wolnego dzieci i młodzieży dotowała z tej puli... transfery zawodników w jednym z klubów sportowych. Z dotacji przyznanej na finansowanie działalności statutowej klubu w wysokości 1,5 tys. zł rozliczono kwotę 625 zł na pozyskanie nowych zawodników. - Dotacja na transfer zawodników nigdy później już się nie powtórzyła - broni burmistrz i skarbnika Urzędu Miasta Kotarba.
Inspektorzy badający pracę wadowickich urzędników wykryli ponadto uchybienia przy organizacji przetargów nieruchomości i gruntów oddawanych w najem lub dzierżawę, a także przy wydawaniu zezwoleń na sprzedaż alkoholu. Mimo to rzecznik magistratu twierdzi, że to drobne nieprawidłowości, które nie naruszają dyscypliny finansowej urzędu.
Samorząd gminy odwołał się od wyników kontroli. Jednak Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej uchwałą oddaliło zastrzeżenia burmistrz (oprócz jednego wniosku). Okazuje się, że mimo wszystko Ewa Filipiak może spać spokojnie. Jak mówi Mirosław Legutko, rzecznik RIO w Krakowie, postępowanie wobec wadowickich urzędników skończy się na wydanych już pouczeniach. Tylko sprawa umowy z bankiem będzie kontynuowana.
Konkurs fotograficzny "Mamo, tato, zrób mi portret". Weź udział i zgarnij nagrody!
Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!