- Nie ma jeszcze uzasadnienia Regionalnej Komisji Orzekającej, ale jest już wyrok: zostałem całkowicie uniewinniony. Mało tego, w uzasadnieniu ustnym przewodnicząca składu potwierdziła, że moje działania były słuszne i gdybym postąpił tak, jak życzył sobie tego pan marszałek to wówczas właśnie naruszyłbym dyscyplinę finansów publicznych, działając z niekorzyścią zarówno dla firmy sprzątającej, jak i dla teatru - wyjaśnia Krzysztof Głuchowski. - Zostałem uniewinniony całkowicie od wszystkich możliwych zarzutów. To zamyka sprawę. Rzecznik Dyscypliny Finansów ogłosił, że nie będzie się od tego wyroku odwoływał. Ja również.
Dyrektor Teatru Słowackiego wyjaśnia, że stawianym mu zarzutem było zwulgaryzowanie sceny i naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
- Nie dopuściłem do cenzurowania występu Marii Peszek, co według marszałka jest wulgaryzacją sceny oraz naruszyłem dyscyplinę finansów publicznych przez to, że zaoszczędziłem 80 tys. i nie doprowadziłem do zwolnień w teatrze, robiłem osobne przetargi w trakcie pandemii, żeby ratować teatr - tłumaczy Krzysztof Głuchowski.
Procedura odwołania wciąż trwa
Przypomnijmy, oficjalny komunikat o wszczęciu przez Urząd Marszałkowski (organizatora Teatru Słowackiego) procedury odwołania Krzysztofa Głuchowskiego ze stanowiska dyrektora pojawił się na stronie internetowej urzędu wieczorem 17 lutego 2022 roku wieczorem.
„Podczas kontroli i audytu przeprowadzonych przez Biuro Audytu i Kontroli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego w roku 2021 w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie stwierdzono naruszenie przepisów w zakresie stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych. Dodatkowo Pan Krzysztof Głuchowski odstąpił od realizacji umowy z dnia 23 października 2018 r. (ze zm.) w sprawie warunków organizacyjno-finansowych działalności Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz programu jego działania w zakresie paragrafu 4 ust. 2 umowy tj. zobowiązania dyrektora do dbałości o dobre imię Teatru w okresie sprawowania swej funkcji”.
Sprawa, o której mowa w komunikacie dotyczy unieważnienia przetargu na początku pandemii, dzięki temu zabiegowi teatr nie poniósł dużych strat finansowych związanych z lockdownem. Podczas trwającej 700 dni procedury odwołania murem za Krzysztofem Głuchowskim stanęli nie tylko wszyscy pracownicy teatru i artyści związani ze sceną, ale także środowisko artystyczny w Polsce, wyrazy poparcia płynęły także z zagranicznych teatrów, ludzie kultury i sztuki.
Co dalej z procedurą odwołania? Nie udało nam się uzyskać informacji na ten temat w urzędzie marszałkowskim.
- Zostały przekroczone wszelkie terminy, złamano cała masę przepisów. To ja jestem poszkodowany w tej sprawie. Poszkodowany jest teatr. Nadal jestem odwoływany, nadal jestem aktorem, któremu nie wolno grać - choć w tej sprawie akurat dziś dostałem pismo pozwalające na granie na scenie w styczniu. Jest progres, ale czy to oznacza, że teraz będę dostawał zgodę co miesiąc? Nadal jesteśmy teatrem, któremu zarząd i sejmik odmówiły zwiększenia dotacji, nadal więc jesteśmy w sytuacji, kiedy musimy zarabiać ogromne pieniądze, żeby się utrzymać. W kolejny rok wchodzimy z sytuacją dyskryminacji finansowej własnego organizatora. Biorąc pod uwagę, że miniony rok był najlepszym w historii Teatru Słowackiego od 1893 roku – z wyjątkiem 1901 roku, kiedy była prapremiera „Wesela” i „Dziadów”, bo tego nikt nigdy nie przebije - to jest to dla nas dziwne. Ile mamy udowadniać, że jesteśmy dosyć ważnym ośrodkiem i obiektem w Małopolsce? - mówi dyrektor teatru.
Przypomnijmy, pod koniec października tego roku został unieważniony konkurs na dyrektora Teatru im. Słowackiego mający wyłonić osobę, która od wrześniu 2024 roku pokieruje teatrem - z końcem sierpnia kończy się kadencja Krzysztofa Głuchowskiego.
Powodem unieważnienia konkursu miał być incydent naruszenia przez pracownika dziennika podawczego urzędu koperty zawierającej ofertę jednego z uczestników konkursu. Od początku trwania konkursu środowisko teatralne i pracownicy Teatru Słowackiego zwracali uwagę na jego nietypowy przebieg, m.in. konkurs został utajniony przez organizatorów.
Dlaczego pory roku wpływają na nasz nastrój?
