Spektakl Jana Klaty jest adaptacją słynnego, wielokrotnie nagradzanego, nominowanego do Oscara filmu dokumentalnego Joshu’y Oppenheimera opowiadającego o działania indonezyjskich szwadronów śmierci w 1965-66 roku.
- Przerażający dokument opowiadający o tym, do czego prowadzi tolerowanie zła. O ludziach, którzy przekroczyli granicę – zapowiadał spektakl Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru Słowackiego. - Bohaterowie tego filmu nadal żyją, są szanowanymi obywatelami, bez cienia wstydu opowiadają o tym, co zrobili 2,5 miliona swoich rodaków.
- Dawni zbrodniarze, kaci i mordercy, dziś powszechnie szanowani emeryci, spotykają się ponownie w studiu telewizyjnym, by opowiedzieć o czasach swojej młodości. O czasach, w których zabijali dziesiątki tysięcy ludzi, wzorując się na swoich hollywoodzkich idolach. Są uśmiechnięci i spokojni, z bezgranicznym bezwstydem rekonstruują popełnione zbrodnie. Wciągają nas w przerażająco uwodzący świat działalności bez odpowiedzialności, zbrodni bezkarnej – wyjaśnia Jan Peszek, jeden z bohaterów spektaklu Jana Klaty.
Na scenie, oprócz Jana Peszka, Alina Szczegielniak, Marcin Kalisz, Tomasz Międzik, Sławomir Rokita, Marcin Sianko, Wojciech Skibiński / Krzysztof Głuchowski, Jerzy Światłoń, Tomasz Wysocki, Tadeusz Zięba, Feliks Szajnert / Jacek Strama.
