https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wandale grasują w centrum Tarnowa [ZDJĘCIA]

Andrzej Skórka
Modernizacja ulicy Krakowskiej to przede wszystkim kłopoty handlowców borykających się ze spadającą liczbą klientów. Jest jednak jeszcze i inna strona remontu. Rozkopana ulica w samym sercu Tarnowa popołudniami szybko się wyludnia. A po zmroku robi się na niej niebezpiecznie.

Czytaj także: Tarnów: miasto pomoże kupcom z ulicy Krakowskiej. Zapłacą obniżony czynsz

Po godzinie 18 ruch - od maja już w ciągu dnia niewielki - niemal całkowicie zamiera. Przechodzący natknąć się mogą co najwyżej na podchmielonych osobników zbierających na piwo.

- Byłem zszokowany, kiedy w biały dzień w samym centrum miasta kilku agresywnych osobników wyszło z bramy i zaczepiło mnie oraz grupkę znajomych - powiedział nam jeden z tarnowian.

Wieczorami bywa jeszcze bardziej rozrywkowo. Ślady można dostrzec gołym okiem. Nie tak dawno ktoś usiłował rozbić szybę w witrynie banku na zbiegu ulic Krakowskiej i Urszulańskiej. Do zdarzenia doszło w nocy. Żadnych świadków nie nie udało się ustalić, podobnie jak sprawcy. Policja umorzyła dochodzenie.

- Na materiale zabezpieczonym z miejskiego monitoringu nie było widać sprawcy - tłumaczy Robert Kozak z tarnowskiej policji.

Kolejny bank na remontowanym odcinku ulicy Krakowskiej znalazł się na celowniku wandala w poprzedni weekend. Wiadomo, że to brukowa kostka poleciała w witrynę placówki. Tym razem z pobliżu był jednak patrol policji. Na gorącym uczynku stróże prawa zatrzymali 31-letniego mieszkańca Starego Sącza. Notowany już przez policję mężczyzna był nietrzeźwy.

- Po wszystkim stwierdził, że miał zły dzień i chciał się wyładować - mówi Robert Kozak. Jego zdaniem jednak te dwa przypadki nie świadczą o pogorszeniu bezpieczeństwa na Krakowskiej. Twierdzi, że liczba interwencji policji w tym rejonie nie wzrosła.

Tymczasem w sobotnie i niedzielne poranki widoki na zamkniętym dla ruchu odcinku ulicy świadczą o burzliwych nocach. Dowodem są poprzewracane i połamane barierki, którymi budowlańcy zabezpieczają teren albo głębokie wykopy. Niszczone bywa oznakowanie. Prawdopodobnie nikt nie zgłasza tych spraw policjantom ani strażnikom miejskim.

- Nie zaobserwowaliśmy, by na Krakowskiej dochodziło do większej liczby aktów wandalizmu niż gdzie indziej - mówi Jacek Pietrus, zastępca komendanta straży miejskiej. Zapewnia, że ulica jest regularnie patrolowana i monitorowana.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aq
Biedlulki ze strazy miejskiej boja sie ubrudzic tego slicznego Nissana, ktorym ostanio sie chwalili:D Podobno to auto terenowe, jedank Straz Miejska uzywa go chyba glownie do przywozenia po pizzy:D
m
mm
patrolowana przez żuli, SM nie ma pojazdu który mógłby wjechać na Krakowską, ale to się zmieni po zakupie łazika od NASA
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska