https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wenecję można teraz zwiedzić w... Inwałdzie

M. Targosz-Storch
Wenecja w Inwałdzie robi wrażenie
Wenecja w Inwałdzie robi wrażenie M. Targosz-Storch
Parki rozrywki w naszym regionie zalewają turystów nowymi atrakcjami. Nowy sezon turystyczny z hukiem otworzył Park Miniatur "Świat Marzeń", który właśnie ukończył budowę Wenecji w Inwałdzie koło Wadowic. Cały kompleks powstał w skali 1 do 10 na 450 metrach kwadratowych - jest to podobno największa taka miniatura w Europie.

Dlatego, jak mówią właściciele parku - podróż do Wenecji wcale nie musi być długa i męcząca. Wystarczy po prostu przyjechać do Inwałdu. Turyści, którzy tu przyjadą, powinni być zadowoleni, ponieważ, jak zapewniają właściciele Parku, każdy będzie mógł wejść w samo serce kompleksu, czyli na plac św. Marka i poczuć romantyczno-nostalgiczną atmosferę Wenecji. Spacerując po placu, można będzie z bliska podziwiać Bazylikę św. Marka oraz górującą nad placem dzwonnicę. Jest też kanał wodny, otaczający kompleks z trzech stron. - Plusk wody, obijającej się o gondole, jest taki realny, podobnie jak odgłosy, toczących się dookoła rozmów. Nad wszystkim unosi się aromat tutejszej kawy - zachęca do odwiedzin parku Agnieszka Jur z Parku Miniatur.

Plac św. Marka jest uważany za jeden z najpiękniejszych placów świata, dzięki niezwykłej kompozycji i architekturze, łączącej w sobie elementy fantazji i rzeczywistości. Napoleon Bonaparte nazwał go nawet "najpiękniejszym salonem świata". Nic więc dziwnego, że właściciele parku pękają z dumy ze swojej nowej perełki, bo jak dotąd była nią Bazylika św. Piotra w Watykanie, wybudowana w skali 1 do 15.
Turyści, których w parku nie brakuje, też są zadowoleni. - Ten wasz Inwałd to naprawdę wyjątkowe miejsce. Taki świat w pigułce - mówi nam Katarzyna Mosór z Wałbrzycha, która do Inwałdu przyjechała z dwiema córkami.

Kompleks wenecki to aż trzy z ponad pięćdziesięciu miniatur mieszczących się w parku. "Świat Marzeń" ciągle się rozbudowuje. Oprócz najpiękniejszych budowli świata znajdziemy tu takie atrakcje jak projekcje w kinie 5D MAX czy zabawa w nowoczesnym symulatorze.

Niektórzy klienci narzekają tylko, że bilety są za drogie. 19 złotych kosztuje zwykły, a 15 złotych ulgowy.
- Jeżeli ktoś chce pójść z pięcioosobową rodziną, to musi prawie 100 złotych zapłacić za wejście - wyznaje nam pan Tomasz z Inwałdu.

Właściciele parku mają na swoje usprawiedliwienie jednak to, że od otwarcia "Świata Marzeń" w 2007 roku cena biletu się nie zmieniła, natomiast atrakcji w parku jest coraz więcej, a każda z nich bije poprzednią.

W najbliższym czasie w parku powstanie wielkie średniowieczne zamczysko. Budowa już trwa. Jego koszt właściciele oszacowali na około 15 mln złotych. Ma być gotowy około 2012 roku. - Każdą zarobioną w parku złotówkę inwestujemy - wyznaje Marek Gawęda, jeden z czterech właścicieli "Świata Marzeń", obok Zbigniewa Madeja, Małgorzaty Łysoń i Dariusza Maciejczyka.

- Park Miniatur to miejsce, w którym możliwa jest podróż dookoła świata w ciągu jednego dnia - mówi Agnieszka Jura. W Parku Miniatur znajduje się ponad 50 modeli najsławniejszych cudów architektonicznych świata, m.in.: Akropol, Koloseum, Krzywa Wieża w Pizie, Bazylika św. Piotra, Statua Wolności, Mur Chiński, wieża Eiffla, Łuk Triumfalny, Big Ben, Sfinks, Biały Dom.

Prawie wszystkie miniatury zostały zbudowane w skali 1:25. Wyjątkiem jest rzymska Bazylika św. Piotra, która jako jedyna w całej Europie została wykonana w skali 1:15 oraz nowo powstały kompleks wenecki, wykonany w skali 1:10.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska