FLESZ - Jesienią zniknie nawet 9 ministerstw
Przetarg na przygotowanie koncepcji dla linii tramwajowej do osiedla Rżąka, Kraków ogłosił w ostatnich dniach. W opracowaniu ma znaleźć się także „analiza możliwości przedłużenia planowanej linii tramwajowej w kierunku Wieliczki”. Tym samym tramwaj po raz pierwszy „wyjdzie” - na razie w planach - poza Kraków
Burmistrz Wieliczki Artur Kozioł mówi, że rozmowy z Krakowem o „puszczeniu” tramwaju do Wieliczki trwają od niemal dekady. W minionych latach dyskutowano przede wszystkim o projekcie połączenia linią tramwajową odległych o ok. 6 km - krakowskiego Prokocimia z wielickim osiedlem Krzyszkowice. Ale w koncepcji, która ma powstać do jesieni przyszłego roku, mają znaleźć się także inne warianty.
- Koncepcja ma zwierać analizę możliwości technicznych budowy linii tramwajowej dochodzącej także bliżej centrum Wieliczki – w rejon Centrum Edukacyjno-Rekreacyjnego „Solne Miasto” lub nowej szkoły, która ma powstać przy ul. Jedynaka (w sąsiedztwie Miasteczka Rowerowego – red.) - powiedział nam burmistrz Wieliczki.
Jego zdaniem, nie jest to projekt, który zostanie szybko zrealizowany, ale „za kilka lat wydłużenie tramwaju w stronę Wieliczki będzie niezbędne”.
Plaża pod Krakowem jak nad Bałtykiem. Otwarto jedno z najwię...
- Autobusy MPK z Wieliczki do Krakowa jeżdżą obecnie średnio co cztery minuty. Okazuje się jednak, że przestaje to wystarczać, a kolejnych autobusów nie można już „puścić”, bo zakorkujemy miasto. Z kolei Szybka Kolej Aglomeracyjna służy przede wszystkim mieszkańcom centrum Wieliczki oraz gminy (m.in. dzięki autobusom dwożącym podróżnych do pociągu – red.), natomiast mieszkańcy m.in. wciąż rozbudowującego się osiedla Krzyszkowice z niego nie korzystają, bo mają zbyt daleko do stacji PKP – uważa Artur Kozioł.
Plan zakłada, że linia tramwajowa do Wieliczki powstanie do 2030 roku, z pomocą funduszy unijnych. Fundusze na ten cel mają zostać zabezpieczone w puli na zintegrowane inwestycje terytorialne w aglomeracji krakowskiej w latach 2022-2030.
Niepołomice: tęsknota za szybkim pociągiem do Krakowa
Ostatni pociąg pasażerski (tzw. „Niepołomka") przyjechał z Krakowa do Niepołomic w 2000 roku. Rok później zlikwidowano trakcję elektryczną, a w 2005 roku rozpoczęto rozbiórkę torów. Na kolejowym nasypie powstała droga do strefy przemysłowej - ul. Wimmera, zwana też "Drogą po Torze".
O tym, że "likwidacja Niepołomki" była błędem można usłyszeć od dawna od wielu mieszkańców miasta. Sprawa odżyła szczególnie w ostatnich latach w związku z nowymi kolejowymi inwestycjami, m.in. uruchomieniem SKA Kraków – Podłęże – Tarnów. - Gdyby nie rozebrano torów, moglibyśmy mieć dziś szybkie pociągi - żałują mieszkańcy Niepołomic.
W ostatnim czasie pojawiły się wśród mieszkańców informacje, że powstaje projekt „pociągu dla Niepołomic”: że koszty takiej inwestycji są szacowane na 150 mln zł i że nową linię można poprowadzić na przykład (to jeden z wariantów) wzdłuż ulicy Wimmera, gdzie jest na to miejsce.
O informacje w tej sprawie poprosiliśmy mailowo p.o burmistrza Niepołomic Krystiana Zielińskiego.
„Nie ma żadnych sformalizowanych planów w temacie pociągu do Niepołomic. Jeżeli gmina będzie mogła skorzystać z Rządowego Programu „Kolej+” w celu przywrócenia kolei do Niepołomic, samorząd poczyni wszelkie staranie żeby tak się stało. Prowadzone są rozmowy z Ministerstwem Infrastruktury odnośnie możliwości pozyskania środków na ten cel. Kolej do Niepołomic mogłaby stać się kluczową alternatywą dla mieszkańców w komunikacji z Krakowem, umożliwiłaby także dojazd pracowników do strefy w Niepołomicach” - odpisał Zieliński.
