Pozwolenie na budowę obiektów handlowo-usługowych o łącznej powierzchni użytkowej ponad 26 tys. mkw. na terenie zwanym Polami Półchłopka na granicy Krakowa i Wieliczki zostało zaskarżone do wojewody w grudniu ubiegłego roku.
19 - od tylu lat trwa wielicka „awantura” o atrakcyjne Pola Półchłopka. Obecne podejście do budowy tam kompleksu handlowego jest już trzecim. Poprzednie przedsięwzięcia zablokowali lokalni przedsiębiorcy.
Pozwolenie, wydane przez wielickie starostwo, zostało oprotestowane przez kilkoro mieszkańców rejonu, gdzie planowana jest galeria (we współpracy z Wielicką Izbą Gospodarczą, która według prawa nie mogła sama złożyć takiej skargi). Powiatowi zarzucano, że strony postępowania nie zostały ustalone właściwie, bo takiego statusu nie mieli wszyscy, na których - zdaniem skarżących - będzie oddziaływać inwestycja na Polach Półchłopka.
Wojewoda zajął już stanowisko w tej sprawie. - Dostaliśmy pismo z informacją, że skarga została oddalona, strony postępowania ustalono we właściwy sposób podczas wydawania pozwolenia. Wojewoda podtrzymał decyzję pozwolenia na budowę, z klauzulą ostateczności - mówi Bogdan Pasek, rzecznik prasowy wielickiego starostwa.
Wieliccy przedsiębiorcy protestujący przeciwko inwestycji na Polach Półchłopka nie zamierzają jednak składać broni. Wielicka Izba Gospodarcza - wspierana przez Małopolskie Porozumienie Organizacji Gospodarczych oraz Polski Klub Ekologiczny - przesłała w ostatnich dniach do starostwa kolejne pismo w tej sprawie.
- Domagamy się wznowienia całości postępowania wydawania pozwolenia na budowę, bo podczas tych procedur doszło do szeregu nieprawidłowości. Chodzi m.in. o złamanie przepisów dotyczących ochrony przyrody oraz przeprowadzenie na tym obszarze - a były tam stanowiska archeologiczne - niwelacji terenu bez wymaganych pozwoleń - twierdzi Bogdan Śmigielski z zarządu Wielickiej Izby Gospodarczej. - Są także błędy w dokumentacji przedstawionej starostwu przez inwestora, m.in. podano tam nieprawdziwe i znacząco zaniżone dane odnośnie liczby aut, które pojawią się w okolicy galerii (inwestor podał, że planuje przy nowych obiektach parking podziemny dla ok. 600 aut - red.) - uważa Śmigielski.
Inwestycja na Polach Półchłopka obejmuje nie tylko projekt budowy galerii handlowo-usługowej o powierzchni użytkowej 16 tys. mkw. oraz pawilonu handlowego mającego 10,5 tys. mkw., ale także wiaduktu nad trasą krajową, którym poprowadzi droga dojazdowa na ten teren. O jej budowę wystąpiła gmina Wieliczka. Decyzja środowiskowa dla tego przedsięwzięcia jest już wydana, nowy trakt ma powstać na mocy tzw. zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. Przedsiębiorcy zarzucają miastu, że wspiera w ten sposób ten projekt oraz że „wybuduje z gminnych pieniędzy drogę do galerii”.
Pełnomocnik burmistrza Wieliczki ds. komunalnych Piotr Ptak mówi, że w tym przypadku gmina jest tzw. inwestorem zastępczym, bo prywatna firma nie może starać się o inwestycje na drogach publicznych. - Nowa droga będzie nie tylko dojazdem do galerii. Skorzystają na tym wszyscy mieszkańcy. Dzięki tej inwestycji z os. św. Barbary można będzie dostać się skrótem do Krakowa. A miasto nie wyłoży na budowę tej drogi ani grosza. Zapłaci za nią w całości prywatny inwestor, z którym spiszemy w tej sprawie porozumienie - twierdzi Piotr Ptak.
Z drugiej strony, pozwolenie na budowę kompleksu na Polach Półchłopka jest już prawomocne i jak twierdzą urzędnicy wielickiego starostwa budowa nowych obiektów może rozpocząć się w każdej chwili.
Wieliccy przedsiębiorcy wierzą, że to nie nastąpi. Gmina przygotowuje teraz nowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania. Termin wnoszenia do niego uwag przez mieszkańców minął w tym tygodniu.
- Wnieśliśmy o wprowadzenie na terenie Pól Półchłopka takich zasad zagospodarowania, które uniemożliwią budowę tam hipermarketów - twierdzi Bogdan Śmigielski.
Atrakcyjne i Pechowe Pola Półchłopka. kalendarium
Mające w sumie kilkanaście hektarów Pola Półchłopka to atrakcyjny komercyjnie teren wzdłuż drogi krajowej nr 94. Jednak hasło Pola Półchłopka to w Wieliczce od lat synonim awantury i hucpy. Nic nie wskazuje, by miało się to zmienić.
1998. W grudniu ówczesny burmistrz Wieliczki Józef Duda zawarł kuriozalną umowę z prywatnym przedsiębiorcą (rodziną Kowalów), na mocy której gmina użyczyła Pola Półchłopka w wieczystą dzierżawę (na 99 lat). Dzierżawca miał wybudować tam m.in. obiekty usługowo-handlowe oraz budynek szpitalny. Inwestycje te miały rozpocząć się w ciągu dwóch lat od podpisania umowy z gminą.
2004. Zapowiadane obiekty nie rosły, więc burmistrz Duda został zobligowany przez Radę Miejską do rozwiązania umowy wieczystego użytkowania. Sprawy nie udało się załatwić polubownie, rozpoczął się sądowy spór o Pola. Decyzje sądu prolongowały termin zagospodarowania tego terenu o kolejne lata.
lata 2004-2005. Planowano tam budowę m.in. Makro Cash and Carry, projekt zablokowali lokalni przedsiębiorcy.
2008. Rzeszowska firma chciała budować na Polach ogromną galerię handlową i osiedla mieszkaniowe, wieliccy przedsiębiorcy protestowali. Firma z Rzeszowa kupiła wtedy od wieczystych użytkowników 8,5 ha tego terenu.
po 2010. Rodzina Kowalów wykupiła pozostały teren (6 ha) Pól Półchłopka ; obszar został także odrolniony.
2016. 9 listopada starostwo wydało pozwolenie na budowę na Polach galerii i pawilonu handlowego. Inwestorzy (rodzina Kowalów) twierdzą, że planują „otworzyć w galerii coś w rodzaju centrum zdrowia, z siłownią i małą kliniką, a także punkty bankowe i sale konferencyjne, natomiast w pawilonie ma być sklep sportowy oraz inne punkty handlowe”. Przedsiębiorcy znów rozpoczęli protest. Jak przekonują, na Polach są planowane hipermarkety. (JOL)
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Awantura o atrakcyjne Pola Półchłopka. Nie chcą galerii
Trwa trzecia awantura o Pola Półchłopka
Polami Półchłopka zajmie się wojewoda
