AWF w Krakowie jest uczelnią z 75-letnią tradycją. Pierwotnie była to Wyższa Szkoła Wychowania Fizycznego w Krakowie. Później przemianowano ją na Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie, a następnie jeszcze dodano jej patrona - Bronisława Czecha.
Jak podkreślają autorzy projektu ustawy, dotychczasowa nazwa pochodzi z okresu, gdy w uczelni realizowane było kształcenie jedynie na studiach na kierunku wychowanie fizyczne. Tymczasem akademia sukcesywnie rozszerza swoją ofertę edukacyjną o nowe kierunki i dziś można tam studiować również m.in. fizjoterapię, kosmetologię, kulturę fizyczną osób starszych, kulturę fizyczna w służbach mundurowych, sport i turystykę na terenach górskich, terapię zajęciową czy turystykę przygodową.
"W wyniku zachodzących w Akademii zmian obecnie jej działalność dydaktyczna i naukowa mieści się w szeroko rozumianej kulturze fizycznej, natomiast nie dotyczy wyłącznie wychowania fizycznego. Nowa nazwa Akademii odzwierciedli zatem prowadzoną przez nią aktualnie działalność dydaktyczną i naukową z zakresu kultury fizycznej, który to zakres jest szerszy niż zakres wychowania fizycznego, oraz przyczyni się do kreowania wizerunku Akademii jako instytucji posiadającej kompetencje i możliwości rozwoju w zakresie dbałości o zdrowie i prawidłowy rozwój psychofizyczny człowieka przez wychowanie fizyczne, sport, turystykę, rehabilitację i rehabilitację medyczną" - podkreślono w uzasadnieniu projektu ustawy.
Rządowy projekt ustawy został przyjęty przez Sejm. Krakowska uczelnia ma nosić nową nazwę od 20 grudnia.
WF będzie fajniejszy?
