FLESZ - Będziemy zamknięci na dłużej?
Bliscy jednego z mieszkańców wsi Wojnarowa w gminie Korzenna z przerażeniem stwierdzili, że mężczyzna ten zniknął z domu, chociaż ze względu na stan zdrowia, nie powinien być sam. Podjęte przez nich poszukiwania nie dały rezultatu.
O godz. 8.27 do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży pożarnej w Nowym Sączu dotarła prośba o pomoc w odnalezieniu zaginionego. Do przeszukania był znaczny obszar z zaroślami nad potokiem i pobliskimi lasami na górskich zboczach.
Do podjęcia akcji poszukiwawczej skierowane zostały skierowane wyspecjalizowane w takich działaniach zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej PSP w Nowym Sączu. W poszukiwania włączono także ochotnicze straże pożarne. Poza tą z Wojnarowej również jednostki Korzenna, Lipnica Wielka i Korzenna Centrum. Z mi9ejsca zbiórki strażacy wyruszyli na przeszukiwanie terenu.
Działania strażaków trwały, a oficer dyżurny sądeckiej PSP rozważał możliwość włączenia w nie kolejnych jednostek OSP, kiedy rodzina zaginionego mężczyzny przekazała radosną wiadomość. Pojawił się on w rodzinnym domu. Nic złego się mu nie stało.
Strażacy odetchnęli z ulgą i odjechali do swoich jednostek.
- Uważajcie na świąteczny makowiec! Wydano pilne ostrzeżenie!
- Tego nie wolno robić w bloku! Grill, czy "dymek" na balkonie to dopiero początek
- Drewniane domki do kupienia w Małopolsce do 200 tys.
- Na Kasprowym Wierchu pusto jak nigdy. Turystów brak. A widoki olśniewające!
- Płace w Krakowie: w których branżach zarabia się najlepiej, a w których najgorzej?
