Przy zwłokach był dowód osobisty mężczyzny zaginionego 23 października 2014 roku.
Z dokumentu wynika, że należał do Wojciecha Stożka z Kasinki Wielkiej. Mężczyzna 19 października został zatrzymany przez nowotarską policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Noc spędził na komisariacie, ale rano z niego wyszedł i ślad po nim zaginął.
Okazuje się, że znaleziony topielec miał jego ubranie i dokumenty.
- Znalezione dokumenty sugerują, że może to być zaginiony 29-latek - zgadza się Jacek Tętnowski, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu. Do identyfikacji zwłok wezwano osobę z jego rodziny.
Jednak z uwagi na zaawansowany stopień zmian na ciele, osoba ta nie potwierdziła tożsamości denata. Rozpoznała elementy odzieży. Śledczy zlecili już sekcję zwłok. Mają nadzieję, że wskaże ona przyczynę śmierci mężczyzny. Wykonane zostanie też badanie DNA, które z całą pewnością potwierdzi tożsamość topielca.