Nie dość, że wszystko trwało strasznie długo, to trzeba było liczyć się z regulaminowymi dwoma latami karencji za zmianę narodowych barw.

Dopiero w lipcu 2017 r. Kubańczycy wydali zgodę na to, by wicemistrz świata z 2010 r. mógł grać w reprezentacji Polski.

Karencja Wilfredo Leona zakończyła się 24 lipca 2019 r. Jednak w maju wziął udział w nieoficjalnych sparingach z reprezentacją Niemiec. Rok temu kilka razy trenował z kadrą przygotowującej się do mistrzostw świata.
"Oto nadszedł 24 lipca 2019 roku, czyli dzień, w którym mogę oficjalnie reprezentować Polskę. Wielkie podziękowania dla ludzi, którzy do tego doprowadzili. Jestem szczęśliwy, dostałem wiele pozytywnych reakcji od ludzi, którzy czekali na ten dzień tak samo jak i ja. Obiecuję wam, że zostawię swoje serce na boisku w każdym meczu, grając dla kraju, w którym znalazłem nowy dom" - napisał Leon na Facebooku.

Wilfredo Leon oficjalnie zadebiutuje w reprezentacji Polski w sobotę 27 lipca. Wtedy to reprezentacja Polski towarzysko zagra z Holandią w Opolu. Drugi mecz odbędzie się dzień później.