Oficjalnego stanowiska angielskiego teamu doczekaliśmy się po poniedziałkowych doniesieniach dziennikarzy holenderskiego RTL, którzy ogłosili, że Polak podpisał z Williamsem dwuletni kontrakt. Swoje trzy grosze dołożył na Twitterze Jason Swales z NBC Sports, twierdząc, że angaż Kubicy zostanie ogłoszony w najbliższy weekend w Abu Zabi - przy okazji ostatniego w tym roku wyścigu Formuły 1, który dla Felipe Massy będzie w ogóle ostatnim w F1.
- Komunikat ogłosimy wtedy, kiedy będziemy mieli co ogłaszać. Na ten weekend w Abu Zabi nic takiego nie jest planowane - czytamy w oświadczeniu Williamsa.
Po wyścigu zespoły pozostaną w Emiratach Arabskich - we wtorek i środę odbędą się tam testy opon Pirelli. Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa, stwierdził półtora tygodnia temu, że „niemal na pewno” w jednym dniu jeździć będzie Kubica. To wciąż ostatnia wypowiedź zespołu z angielskiego Grove w tej sprawie.
W Abu Zabi Polak miałby możliwość pierwszy raz poprowadzić bolid Williamsa w obecnej wersji. Do tej pory formę Kubicy zespół sprawdzał w pojeździe z 2014 roku, podczas dni testowych na torach Silverstone i Hungaroring.
Autosport.com podał dzisiaj, że swój dzień w Williamsie będzie miał w Abu Zabi też Siergiej Sirotkin - 22-letni kierowca testowy Renault (w wyścigu F1 jeszcze nie wystąpił).
W grze o kontrakt w Williamsie są też jego kierowca rezerwowy Paul di Resta oraz Pascal Wehrlein, który stracił fotel w Sauberze i Daniił Kwiat, z którego zrezygnował team Toro Rosso. To jednak Kubica - zdaniem Autosportu - jest liderem w walce o fotel na przyszły sezon.
Polak ostatni raz w wyścigu Formuły 1 wziął udział 14 listopada 2010 roku, w Grand Prix Abu Zabi, w barwach zespołu Renault. Niecałe trzy miesiące później podczas rajdu we Włoszech uległ wypadkowi, który załamał jego karierę.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU