

MICHAŁ BUCHALIK 4
Szczerze mówiąc przy żadnym z puszczonych goli nie miał za wiele do powiedzenia. Chwilę zastanawialiśmy się, czy jednak nie zawinił nieco przy pierwszej bramce, gdy podawał do Marcina Grabowskiego. Po analizie tej sytuacji dochodzimy jednak do wniosku, że tutaj przede wszystkim rolę śpiącego rycerza odegrał jednak w stu procentach młody obrońca…

RAFAŁ BOGUSKI 4
Gdzie on w Wiśle już nie grał… Chyba tylko na bramce nie występował. Tym razem wystąpił na prawej obronie, bo grać nie mogło aż czterech piłkarzy, którzy wystąpić na tej pozycji by mogli. Zagrał przeciętnie, nie zanotował jakiegoś spektakularnego klopsa, ale też np. w grze ofensywnej szału nie było.

MARCIN WASILEWSKI 3
Dawał się kilka razy ogrywać piłkarzom Lecha. Nie był to jego dobry występ.