
EDWARD AŁASZEWSKI
Związany głównie z Łodzią, gdzie w latach 1924-29 grał dla Klubu Turystów, a w latach 1930-32 dla ŁKS-u. W Wiśle rozegrał jeden mecz w 1933 roku. Ciekawostką jest, że karierę rozpoczynał jako napastnik, a po kontuzji kolana został bramkarzem. To generalnie wielowymiarowa postać, bo prócz piłki nożnej uprawiał również koszykówkę i siatkówkę i to z sukcesami, bo zdobywał medale mistrzostw Polski. Miał również talent artystyczny, bo przez lata był świetnym karykaturzystą.

ADAM WAPIENNIK
To piłkarz związany przez większość swojej kariery z Wisłą Kraków, w której grał od 1936 do 1950 roku. I grałby pewnie dalej, gdyby nie… donos. Takie to były czasy. Ktoś doniósł, że żona Wapiennika podczas pochodu 1-majowego oparła „szturmówkę” (taki rodzaj flagi, przyp. red.) o mur, a ta się przewróciła. Określono to jako „akt celowy, wrogi dla klasy robotniczej i ludowej ojczyzny”. Efekt był taki, że gwardyjskie władze, jakie rządziły wtedy w klubie, zdyskwalifikowały Wapiennika. Rękę podał mu wtedy ŁKS, którego barw bronił później do 1953 roku.

EDWARD DAWIDOWICZ
W Wiśle zagrał trzy mecze w 1948 roku. Co ciekawe, debiutował w spotkaniu z… ŁKS-em. W łódzkim klubie występował w latach 1946-47.

RUDOLF PATKOLO
Ten Węgier trafił do Polski za żoną, którą poznał podczas okupacji. Reprezentant Węgier, a po naturalizacji również Polski. W ŁKS-ie grał w latach 1948-50, a w Wiśle w latach 1951-52.