

Adam Nawałka
Były selekcjoner jest tą osobą, bez której bracia Paweł i Piotra Brożkowie raczej do Wisły Kraków nigdy by nie trafili. To Nawałka wykonał największą pracę, żeby ściągnąć ich pod Wawel. Jeździł do rodziców Pawła i Piotra, przekonywał, że w Krakowie będą mieli najlepsze warunki do rozwoju. Zrobił to na tyle skutecznie, że przenosiny z SMS-u Zabrze do Wisły stały się faktem. Jednocześnie bracia zmienili również szkołę, również na SMS, ale już krakowską. Tutaj zdali maturę.

Brat Piotr
Przez lata tworzyli nieodłączną parę, grając wspólnie nie tylko w Wiśle Kraków, ale również w: Polonii Białogon, SMS-ie Zabrze, ŁKS-ie Łódź czy Trabzonsporze. Długo było tak, że wiele osób miało problem z ich odróżnieniem. Początkowo obaj byli zawodnikami ofensywnymi, a były i takie czasy, że wróżono, że to Piotrek będzie skuteczniejszym napastnikiem. Ostatecznie „Pietia” najpierw został skrzydłowym, a karierę zakończył jako boczny obrońca. I dzisiaj raczej nikt już by ich nie pomylił, bo Piotrkowi od momentu zakończenia kariery przybyło trochę kilogramów.

Debiut w pierwszej drużynie i pierwszy gol
Zanim Paweł zaliczył debiut w ekstraklasie w meczu z Górnikiem Zabrze 8 kwietnia 2001 roku, miał już na koncie trzy występy w oficjalnych meczach „Białej Gwiazdy”. Absolutny debiut miał miejsce dokładnie w 2 września 1999 roku w meczu Pucharu Ligi z Ruchem Radzionków, gdy „Brozio” miał zaledwie 16 lat! Szansę premierowego występu dał mu wtedy Franciszek Smuda. Później w tych rozgrywkach zagrał jeszcze dwa razy przed pierwszym meczem w lidze - oba spotkania z Polonią Warszawa. Na pierwszego gola przyszło Brożkowi poczekać do 21 kwietnia 2001 roku, gdy w meczu ligowym trafił do siatki Odry Wodzisław Śląski dokładnie w dniu swoich 18. urodzin. Lepszego prezentu nie mógł sobie wtedy sprawić.