
MYŚLENIE O NOWYM SEZONIE
Trzeba już również powoli myśleć o nowym sezonie i wszystko wskazuje na to, że w Wiśle myślą bardzo poważnie. Oficjalnie wiadomo, że podpisano kontrakty z trzema piłkarzami (Młyński, Sobol, Uryga). Nieoficjalnie, że podpisano z kolejnymi, których nazwiska poznamy niebawem. Nieoficjalnie też wiadomo, że szykuje się spore czyszczenie szatni. Wisła w sezonie 2020/2021 płaciła naprawdę nieźle swoim piłkarzom, była plus/minus w połowie ligowej stawki pod tym względem. Czas zatem naprawdę zacząć wymagać, żeby w ślad za tym szły wyniki. Kibice mają już serdecznie dość gry o utrzymanie. Chcieliby widzieć nie tylko postęp w wychodzeniu z długów, ale również sportowy.

CZY POD KIERUNKIEM PETERA HYBALLI?
Oczywiście jednym z najważniejszych pytań, jakie zadają sobie kibice, to czy w nowym sezonie Wisłę poprowadzi trener Peter Hyballa? Niemiec ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2022 roku, ale w ostatnim czasie wokół niego nagromadziło się tyle złych emocji, że jeśli mielibyśmy dzisiaj obstawiać, to nie postawilibyśmy 50 groszy, że Hyballa zostanie w Wiśle na kolejny sezon. Oczywiście wiemy, że w futbolu kilka dni potrafi zmienić wszystko, ale jeśli wsłuchać się w doniesienia płynące z ul. Reymonta, to wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że współpraca z tym trenerem zakończy się wraz z końcem sezonu. Tym bardziej, że wbrew pozorom, wcale nie będzie to dla Wisły aż tak kosztowne rozstanie, jak się wielu wydaje… Klub dobrze zabezpieczył się po prostu w umowie z trenerem na okoliczność rozstania.