
OFENSYWA ZŁAPAŁA LUZ
Mecz ze Zniczem pokazał, że piłkarze Wisły mają duże umiejętności, ale najlepiej pokazują je wtedy, gdy spadnie już nieco presja, gdy złapią większy luz. Wtedy jest miejsce na techniczne popisy, na efektowne zagrania. To wszystko było w meczu ze Zniczem coraz bardziej widoczne, gdy rosło prowadzenie „Białej Gwiazdy”.

NAJSKUTECZNIEJSI W I LIDZE
Wisła Kraków jako pierwsza w I lidze przekroczyła granicę 20 strzelonych bramek. Realnie patrząc, takiej sztuki może dokonać w tej kolejce jeszcze jedynie Bruk-Bet Termalica. Niecieczanie mają bowiem na koncie 19 trafień i grają w niedzielę w Katowicach. „Biała Gwiazda” ma już 23 gole i to w tej sytuacji jest paradoks, że często wracamy w naszych rozważaniach do dyskusji o jej kiepskiej skuteczności. Problem polega na tym, że jak Wisła już w jakimś meczu strzela, to na całego. A jak się zablokuje, to czasami nie potrafi zdobyć nawet jednego gola. Rzecz zatem w tym, by doprowadzić do sytuacji, w której w grze drużyny z ul. Reymonta będzie większa w tym względzie regularność.

SERIA WISŁY CORAZ DŁUŻSZA
Wisła Kraków traci punkty, co jest dla niej oczywiście problemem, ale Wisła Kraków od dłuższego czasu nie przegrywa meczów. Ta passa jakoś ostatnio umykała, ale warto o niej przypomnieć. Krakowianie nie przegrali w sobotę szóstego kolejnego meczu w lidze, a licząc z Pucharem Polski już siódmego. Jeśli tak jak już nauczyli się nie przegrywać, nauczą się regularnie wygrywać, to na koniec roku mogą w tabeli zameldować się wysoko.