
Arvydas Novikovas (Jagiellonia Białystok)
To nie był jego popisowy mecz, ale Litwin raz jeszcze udowodnił, że lubi brać sprawy w swoje ręce. Gdy wszystko wskazywało na to, że Jagiellonia podzieli się punktami z Piastem, Novikovas huknął tuż przy słupku i zaskoczył Jakuba Szmatułę.

Jesus Imaz (Wisła Kraków)
Hiszpanowi słusznie zarzucano nieskuteczność. W starciu z Kolejorzem co prawda nie wpisał się na listę strzelców, ale maczał pałce przy każdej bramce Białej Gwiazdy. Bezpośrednie asysty zanotował przy pierwszym golu Zdenka Ondraska i trafieniu Marko Kolara.

Martin Kostal (Wisła Kraków)
W Białej Gwieździe występuje już od roku, ale dopiero teraz pokazał na co go stać. Przy Bułgarskiej zagrał tak, że ręce same składały się do oklasków. Gol, zagranie po, którym Gytkjaer wpakował piłkę do siatki, kapitalna asysta drugiego stopnia i kluczowe podanie przy drugiej bramce Ondraska. Słowak po prostu pozamiatał.

Zdenek Ondrasek (Wisła Kraków)
w nowym sezonie zastąpił w roli środkowego napastnika Carlitosa i trzeba przyznać, że ze świetnym skutkiem. W Poznaniu "Kobra" znowu wykazał się instynktem snajpera. Dublet mówi sam za siebie. Czech po 5. kolejkach otwiera klasyfikację strzelców Lotto Ekstraklasy.