
Nazwiska Widła zabrakło jednak na opublikowanej wczoraj przez tygodnik „Newsweek” liście 200 szczęśliwców, którzy zyskali na zmianie rządu. Są działacze partii, bliscy oraz znajomi polityków PiS-u, w tym kilku sądeczan.
Radny PiS został szefem
Po objęciu władzy rząd Prawa i Sprawiedliwości zapowiadał „dobrą zmianę”. Zaczął ją od wymiany prezesów i członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa, potem zszedł niżej. Roman Potoniec zastąpił na stanowisku szefa biura ARiMR Antoniego Kiełbasę, działacza Polskiego Stronnictwa Ludowego. Nowy kierownik wcześniej pracował w biurze powiatowym Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego na terenie gminy Łącko. Potoniec jest radnym powiatu nowosądeckiego wybranym z listy PiS. Swoją pracę w ARiMR traktuje jako naturalną drogę rozwoju kariery zawodowej. Podkreśla, że z rolnictwem związany jest od lat i ma doświadczenie. Na pytanie o nazwisko zastępcy odpowiadał wymijająco.
- Wiem, że taka osoba ma zacząć pracę w połowie tego tygodnia, więc proszę zadzwonić jutro, może będę mógł już coś na ten temat powiedzieć - migał się od odpowiedzi.
- To nie ja decyduję o tym, kto pełnić będzie to stanowisko. To decyzja Małopolskiego Oddziału Regionalnego. Tymczasem w sądeckiej agencji kontrowersje budzi informacja, że zastępcą kierownika będzie Wojciech Wideł. Wiadomo o nim tylko, że to właściciel pizzerii, która znajduje się w Korzennej.
Urzędnicy plotkują, że jest krewnym Joachima Brudzińskiego, prominentnego działacza PiS. Być może bierze się to stąd, że matka wicemarszałka Sejmu pochodziła ze wsi Trzycierz w gminie Korzenna. Mimo starań nie udało nam się potwierdzić pokrewieństwa między Widłem a Brudzińskim. Sam Wojciech Wideł był zaskoczony, gdy zadzwoniliśmy do niego, gratulując nowej funkcji. - Skąd pani wie? - zapytał, po czym dodał, że nie odpowie na żadne pytania. - Nie jestem jeszcze pracownikiem ARiMR - wyjaśnił nam. Polecił kontaktować się dzisiaj.
Najmłodszy prezes PZU
Michał Krupiński określany jest mianem „złotego dziecka PiS”. To syn lekarza Tomasza Krupińskiego, dyrektora prywatnego szpitala w Szczyrzycu, który jest zarazem przewodniczącym Rady Powiatu Limanowskiego. Młodszy Krupiński współtworzył program gospodarczy partii Jarosława Kaczyńskiego.
W latach 2006-2007, za rządów PiS, był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Teraz został najmłodszym prezesem w historii Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Ma dopiero 35 lat.
Przed nowym wyzwaniem stanął również Paweł Śliwa, radny województwa małopolskiego pochodzący z Gorlic. Został członkiem Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Energetycznej.
- Spotkałem się z zarzutem, że to posada z rozdania politycznego - mówi Paweł Śliwa. - Ja jednak swoją chęć bycia członkiem PGE wyraziłem już w 2006 roku. Złożyłem wtedy do ministra Skarbu Państwa wniosek i co jakiś czas go aktualizowałem.
Radny wojewódzki dodaje, że jest merytorycznie przygotowany do nowego zadania. Wierzy, że wiedza, którą zdobędzie w spółce Skarbu Państwa, zaowocuje w pracy na rzecz Małopolski. Jest bowiem członkiem Komisji Ochrony Środowiska i Bezpieczeństwa Publicznego.
Nową posadę otrzymał również Andrzej Romanek. Były poseł Solidarnej Polski jest od niedawna wiceprezesem Tauron Ekoserwis, czyli dawnego Zespołu Elektrowni Rożnów.
Krótki epizod w Radzie Nadzorczej spółki Tauron Ekoserwis miał starosta limanowski z ramienia PiS. Jan Puchała zrezygnował po tym, jak media zarzuciły mu, że złamał ustawę antykorupcyjną.
Źródło: Gazeta Krakowska