Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wody Prądnika zalewają Ojców. To przez tamy, które robią bobry. Tutejsi mieszkańcy domagają się likwidacji tam

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Wizja lokalna w Ojcowskim Parku Narodowym w okolicy tamy bobrowej
Wizja lokalna w Ojcowskim Parku Narodowym w okolicy tamy bobrowej Biuro poselskie Elżbiety Dudy
Mieszkańcy Ojcowa alarmują, że ich posesje, tereny działalności gospodarczej, zalewają wody Prądnika. Ludzie skarżą się na bobry, które robią tamy, piętrzą wodę. Podtapiane są tereny prywatne, robią się rozlewiska.

Ludzie mieszkający w Ojcowie to rdzenne rodziny, bo tu nikt nie może się sprowadzić i wybudować nowych domów. To oni wskazują, że bobry tutaj sprowadzono.

Skargi mieszkańców Ojcowa

Jeden z interweniujących mieszkańców podkreśla, że bobry sieją spustoszenie, wycinają drzewa, robią tamy, a skutkiem tego jest zalewanie prywatnych posesji. Obecnie zwierzęta wybudowały tamę, która topi teren działalności gospodarczej. Jeden z interweniujących mieszkańców podkreśla, że bobry sieją spustoszenie, wycinają drzewa, robią tamy, a skutkiem tego jest zalewanie prywatnych posesji. Obecnie zwierzęta wybudowały tamę, która topi teren działalności gospodarczej.

Ludzie skarżą się, że łąk nie mogą kosić, bo bobry zamieniły je w jeziora. Ojcowianie boją się wiosennych roztopów, zwiększenie poziomu wód i zalania posesji. Mieszkańcy zwracają uwagę, że bobry to nie rodzimy gatunek w Ojcowie.

Bobry budowały i nadal budują tamy w Dolinie Sąspowskiej, nikomu to nie przeszkadza. Natomiast dolina Prądnika od wieków była terenem rolniczym, z setką zakładów takich jak młyny, folusze, olejarnie- i tam nigdy bobry nie mieszkały - wskazuje mieszkanka Ojcowa.

Interwencja poselska

Dotychczas pokazywanie problemu i skargi ojcowian nie przynosiły skutków. Bobry to przecież chronione zwierzęta. Dlatego ludzie poszli do posłanki ze swojej gminy Elżbiety Dudy (z PiS). Ona podjęła interwencję poselską.

Otrzymałam liczne zgłoszenia mieszkańców Ojcowa, których martwi podniesiony poziomu wody w Prądniku i zagrożenie zalania studni wody pitnej zasilającej tutejsze gospodarstwa oraz zagrożenie podtopień terenów w wyniku aktywności bobrów. Mieszkańcy trafili do mnie, bo decyzje związane z likwidacją tamy bobrów to kompetencje Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Dlatego tam należało skierować te interwencje i to zrobiłam - mówi poseł Elżbieta Duda.

Wcześniej uczestniczyła w wizji lokalnej, którą organizowało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, a w szczególności jej terenowa jednostka Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie. Jak dowiedzieliśmy się tam też w 2022 r. mieszkańcy interweniowali w sprawie zalewania oraz podtopień posesji spowodowane istnieniem tamy bobrowej.

Na interwencję poselską zareagowała minister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska wydając zalecenie dla krakowskiego oddziału Gospodarstwa Wody Polskie. Wieści o planach likwidacji tamy bobrowej w Ojcowskim Parku Narodowym zaniepokoił wiele osób, które na forach internetowych biorą w obronę bobry i ich tamy. Stanowisko w sprawie ma też zajęć dyrekcja OPN, ale nie udało nam się dotąd uzyskać odpowiedzi na zadane w tej sprawie pytania.

Bobry sprowadzone do parku

Natomiast poseł Elżbieta Duda podkreśla, że bobry to nie jest rodzimy gatunek zwierząt na tym terenie. Zostały tutaj sprowadzone w latach 80.

Trzy rodziny - pary bobrów zostały tutaj wprowadzone w 1985 roku, co jest udokumentowane, zapisane - wskazuje Elżbieta Duda.

Z przekazanych publikacji na temat OPN wynika, że ten gatunek bobrów zaaklimatyzował się na tym terenie, mimo nietypowego dla niego siedliska ze względu na górski charakter potoku, skaliste podłoże, skąpą bazę pokarmową. Przy tej i interwencji są też informacje, że bobry co roku podgryzają kilkadziesiąt drzew. Wycięły wierzby, co negatywnie wpłynęło na pszczoły żywiące się pyłkiem tych drzew wczesną wiosną. A to wszystko negatywnie wpływa na dotychczasową koncepcję ochrony przyrody w OPN.

Stanowisko Wód Polskich

Regionalny Zarządu Gospodarki Wodnej z dyrektorem Małgorzatą Sikorą organizował wizje w terenie. Pracownicy tej instytucji potwierdzili, że nieruchomości, zabudowania w Ojcowie są podtopione, a poziom wód gruntowych jest podniesiony, na skutek spiętrzonych wód przez tamę bobrową na rzece Prądnik. To skutkowało wysłaniem wniosków do Ministerstwa Klimatu i Środowiska w sprawie bobrów i ich tam.

Wnioski te dotyczą rozebrania tamy zlokalizowanej na rzece Prądnik na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego. Realizacja prac rozbiórkowych będzie możliwa tylko i wyłącznie po uzyskaniu zgody w/w ministerstwa, do której wydania niezbędna jest pozytywna opinia Ojcowskiego Parku Narodowego - informuje Jadwiga Koperczak-Wilk z Zespołu Komunikacji i Edukacji Wodnej RZGW w Krakowie.

Jak podkreślają pracownicy RZGW - Wody Polskie decydują się rozbiórki tam wyłącznie w miejscach, w których stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa zdrowia, życia mieszkańców. A usuwając przetamowania dbają, żeby nie zniszczyć populacji bobrów występującej w danym obszarze.

Obecnie RZGW czeka na zgodę ministra na usunięcie tamy i wskazanie okresu, a jakim ewentualnie ma być to wykonane.

Obchody 160. rocznicy powstania styczniowego w Ojcowie

Gdy wybuchło powstanie styczniowe... do Ojcowa przybywali oc...

Wzrosła liczba działalności gospodarczych i spółek z kapitałem ukraińskim

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wody Prądnika zalewają Ojców. To przez tamy, które robią bobry. Tutejsi mieszkańcy domagają się likwidacji tam - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska