Gubernator przekazał, że nie ma zniszczeń wśród budynków mieszkalnych, oraz że nikt nie doznał obrażeń. We wtorek strona rosyjska informowała o ostrzale wsi Gołowczyny, która również znajduje się w obwodzie biełgorodzkim. O ostrzał została oskarżona Ukraina.
Wcześniej Ministerstwo Obrony Ukrainy informowało o możliwych prowokacjach ze strony rosyjskiej. Ostrzegano, że Rosja może przeprowadzać ataki terrorystyczne na własnym terytorium, w celu wywołania niechęci do Ukrainy wśród społeczności rosyjskiej.
1 kwietnia doszło do pożarów rosyjskich magazynów ropy naftowej w Biełgorodzie. Wieczesław Gładkov informował wówczas, że nalotu i ostrzału dokonały dwa ukraińskie śmigłowce. Zespół Wywiadu Konfliktowego następnego dnia poinformował jednak, że pocisk nadleciał z terytorium rosyjskiego.
