https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wolontariusze wysprzątali Stary Cmentarz w Nowym Sączu. Poznali historię kolejnych osób pochowanych na nekropolii

Alicja Fałek
Opracowanie:
Podczas sprzątania Starego Cmentarza w Nowym Sączu wolontariusze znaleźli m.in. butelki po alkoholu
Podczas sprzątania Starego Cmentarza w Nowym Sączu wolontariusze znaleźli m.in. butelki po alkoholu Damian Radziak
Już po raz 9. odbyła się akcja społecznego sprzątania Starego Cmentarza w Nowym Sączu. Wzięło w niej udział kilkunastu mieszkańców miasta oraz chórzystki ze Scholii Dzieci Bożych z parafii Św. Kazimierza w Nowym Sączu. Wolontariusze przygotowali nekropolię na dzień Wszystkich Świętych. Zebrali cztery worki śmieci, a także kilkanaście worków bioodpadów – liści i gałęzi.

Stowarzyszanie Wyznaczamy Nowe Kierunki od jesieni 2020 roku, cyklicznie, co pół roku, przeprowadza akcję „Ocalmy Stary Cmentarz”. Jej celem jest nie tylko sprzątanie nekropolii ale także popularyzowanie wiedzy na temat osób, tam pochowanych oraz odnowa zabytkowych nagrobków.

– Stary Cmentarz choć znajduje się w centrum Nowego Sącza, niestety przez niektóre osoby traktowany jest, jako miejsce libacji alkoholowych i wysypisko. Znajdujemy tam przeróżne rzeczy - puszki po napojach, opakowania po słodyczach, ubrania, czy inne elementy garderoby. To przykre, bo Stary Cmentarz to miejsce spoczynku wybitnych sądeczan, powstańców listopadowych i styczniowych, czy konfederatów barskich – zaznacza Bartosz Niemiec, prezes Stowarzyszenia Wyznaczamy Nowe Kierunki.

Tym razem wolontariusze wysłuchali opowieści m.in. o Józefie i Joannie Mecnarowskich, którzy spoczywają na Starym Cmentarzu.

- Ciekawe są ich koligacje rodzinnie, ponieważ bezpośrednimi potomkami sądeczan jest żyjąca do tej pory książęca rodzina Sanguszków. Kiedy kilka lat temu zaczęłam szukać informacji o osobach spoczywających na tym cmentarzu, nie spodziewałam się, że znajdę takie koligacje. Na szczęście dzięki źródłom archiwalnym, które są w parafii św. Kazimierza, w farze sądeckiej i internecie, można było odtworzyć tę całą historię - mówi historyczka Anna Żalińska, z Fundacji Euros Wiatr ze Wschodu. - Ciekawa jestem, co jeszcze przyniesie nam Stary Cmentarz. Jeżeli zaczniemy szukać informacji o następnych osobach, które tutaj są pochowane, może ujawnią nam kolejne ciekawe historie.

Stary Cmentarz służył mieszkańcom Nowego Sącza, jako miejsce pochowku przez sto lat od 1775 roku. Z tego okresu zachowało się tylko kilkadziesiąt nagrobków, które dzięki staraniom wolontariuszy Stowarzyszenia Wyznaczamy Nowe Kierunki i duchownych z parafii św. Kazimierza trafiły na listę zabytków. Wolontariusze starają się teraz zdobyć środki na ich renowację.

- Niestety nie jest to łatwe. W tym roku dwa wnioski złożone przez nas do Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie zostały odrzucone. Nie poddajemy się, niebawem złożymy kolejne trzy wnioski m.in. do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, czy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie – zapewnia Bartosz Niemiec. - Pieniądze na wkład własny do projektów zdobywamy podczas kwest organizowanych na Starym Cmentarzu 1 listopada.

W ubiegłym roku Stowarzyszaniu Wyznaczamy Nowe Kierunki udało się zebrać nieco ponad 1500 złotych.

Pustynia Błędowska, czyli największa atrakcja turystyczna w powiecie olkuskim

od 16 lat
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska