Mężczyzna posługujący się pseudonimem „Kożuszek” jest dobrze znany organom ścigania. Za pośrednictwem internetu oferował tanie noclegi w nieistniejących hotelach w Zakopanem.
- Jak na lokalizację - centrum zimowej stolicy Polski - ceny za wynajem pokoju były bardzo atrakcyjne - mówi mł. asp. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Chętnych było wielu. Ale to nie jedyna fikcyjna oferta oszusta, który działał co najmniej od 2009 roku.
Mężczyzna w internecie sprzedawał również po atrakcyjnej cenie m.in. sprzęt fotograficzny. Klienci wpłacali pieniądze za zakupiony towar, który nigdy do nich nie docierał.
- 31-latek był poszukiwany przez policję z kilku województw. Toczyło się wobec niego dziesięć postępowań, prowadzonych przez różne prokuratury - zaznacza Justyna Basiaga. - Wydano za nim dwa listy gończe, jego wizerunek był publikowany w mediach. W końcu został zatrzymany przez funkcjonariuszy w Nowym Sączu.
Sądeccy policjanci ujęli oszusta dzięki informacjom przekazanym przez kolegów z Wydziału do walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Bezpośrednio przed zatrzymaniem 31-latek próbował wypłacić w jednym z banków na terenie Nowego Sącza kilka tysięcy złotych.
- Były to zaliczki od ludzi, którzy chcieli kupić zimowe wczasy w oferowanych przez niego hotelach - wyjaśnia rzeczniczka sądeckiej policji. - Podczas zatrzymania oszust kręcił i podawał fałszywe personalia. Miał nadzieję, że uda mu się ukryć swoją prawdziwą tożsamość - dodaje.
Policjanci nie dali się jednak zwieść i zatrzymali poszukiwanego przestępcę. Jak ustalili śledczy, od 2009 roku na terenie całego kraju miał on oszukać ponad dwieście osób na łączną kwotę prawie 400 tysięcy złotych.
- Za doprowadzenie wielu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem zatrzymanemu grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności - informuje Basiaga.
Policja przypomina, że jeśli nie chcemy paść ofiarą oszustów, należy sprawdzić, czy hotel lub pensjonat istnieje w rzeczywistości.
Źródło: TVN24