- Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy zostaną zniesione zakazy. Zgodnie z przepisami może to nastąpić nie wcześniej, niż trzy miesiące od wykrycia choroby u zwierzęcia domowego i po miesiąc u dzikiego - informuje Mariusz Stein, powiatowy weterynarz w Nowym Sączu.
Na początku grudnia w Królowej Górnej zdechł pies zarażony wścieklizną. Ostatnie przypadki dotyczą lisów. W czwartek padłe zwierzę znaleziono w pobliżu gospodarstw w Jamnicy (gm. Kamionka Wielka). Dwa wcześniejsze pochodzą z Muszynki (gm. Krynica) i Białej Wyżnej (Grybów). Od września, czyli od pojawienia się wścieklizny w powiecie nowosądeckim, wykryto 47 zarażonych zwierząt. To największa liczba od siedmiu lat na Sądecczyźnie.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!