Na razie murali inspirowanych malarstwem Vincenta van Gogha jest w naszej wsi pięć, ale w tym roku powstanie szósty - mówi Waldemar Baszak, który w Brzózkach (gm. Szubin, woj. kujawsko-pomorskie) znalazł swoje miejsce na ziemi.
Podobnie jak jego żona - Katarzyna Baszak, która ze sztuką jest związana zawodowo. To nauczycielka plastyki, ale i malarka, rzeźbiarka.
To też może Cię zainteresować
Pani Katarzyna lubi van Gogha, ale decyzję podjęli wspólnie - w stowarzyszeniu „Twórcze Brzózki”. Doszli do wniosku, że żywa kolorystyka jego obrazów i emocjonalny charakter idealnie nadają się na murale.
Potrzebna droga, ale są murale
To stowarzyszenie wyszło z inicjatywą upiększenia wsi poprzez sztukę, ale początkowo nie wszystkim mieszkańcom ten pomysł się spodobał. Niektórzy mówili, że woleliby drogę. Porządną, utwardzoną. Kiedy usłyszeli, że dotacji na sztukę nie można przesunąć na drogę prowadzącą przez wieś, zgodzili się. Przystali także na to, że murale będą inspirowane obrazami holenderskiego malarza, o którym dotąd wielu mieszkańców wiedziało niewiele.
Będzie szósty mural i piękna droga
Murale pokryły szczytowe ściany budynków w Brzózkach. Inspirowane są obrazami „Gwiaździsta noc”, „Pole pszenicy z cyprysami”, „Droga z cyprysem i gwiazdą”, „Wierzby o zachodzie słońca” i „Drzewo Morwowe”. - Ten szósty mural najprawdopodobniej będzie inspirowany obrazem z 1890 roku - „Pole pszenicy z krukami” - mówi Waldemar Baszak i dodaje, że porządna droga też będzie. - Jest szansa m.in. na trzysta metrów starobruku.
Utwardzona nawierzchnia jest w Brzózkach bardziej potrzebna niż kiedyś - przecież murale nie mogą być ochlapane błotem z drogi!
Przystanki ze sztuką
Z kolei w województwie łódzkim, w gm. Poddębice, powstały folkowe przystanki. Przyozdobiono je reprodukcjami obrazów m.in. Józefa Chełmońskiego, Stanisława Wyspiańskiego czy Włodzimierza Przerwy-Tetmajera.
Także one stały się celem turystycznych wycieczek.
To też może Cię zainteresować
Do malowania nie trzeba namawiać
Zalipie to wieś w Polsce położona w województwie małopolskim (pow. dąbrowski, gm. Olesno), która znana jest ze zwyczaju malowania zagród w motywy kwiatowe. Ozdabiane są nie tylko zewnętrzne ściany budynków, ale także studnie, piwnice i płoty.
- Ozdabiane są ściany zamieszkałych domów, malowana wieś nie jest jednak skansenem! - zauważa Ewelina Sokołowska, dyr. Domu Malarek w Zalipiu, która podkreśla, że to wielopokoleniowa tradycja i do konkursu malowania chat nikogo nie trzeba przekonywać.
Dodaje, że w Zalipiu pomalowane są ściany około czterdziestu budynków, głównie zagrody prywatne, ale malowidła zdobią także np. miejscowy kościół.
