- W porównaniu do wyborów do Parlamentu Europejskiego sprzed pięciu lat możemy mówić prawie o podwojeniu frekwencji na godzinę 12 – powiedział przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wiesław Kozielewicz, przedstawiając informację o frekwencji na godz. 12.
W 2014 roku w wyborach do Parlamentu Europejskiego frekwencja w Krakowie w południe wyniosła 11,34 proc. Wtedy była to najwyższa frekwencja w największych miastach w Polsce, bo równocześnie odbywało się referendum w sprawie organizacji zimowych igrzysk olimpijskich. Teraz Kraków jest w połowie stawki wśród dużych miast.
Pięć lat temu okręgu 10, obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie do głosowania poszło do południa 8,34 uprawnionych.
Frekwencja w skali kraju - 14,39 proc.
Najwyższa frekwencja w okręgach
- nr 10 (małopolsko-świętokrzyski) – 16,18 proc.
- nr 4 (Warszawa 1) – 16,19 proc.
- nr 9 (Podkarpacie ) – 15,96 proc.
Najniższa frekwencja w okręgach
- nr 13 – 12,96 proc.
- nr 12 – 12,88 proc.
- nr 7 – 13,02 proc.
Województwa z najwyższą frekwencją
- Małopolska – 16,96 proc.
- Podkarpacie – 15,96 proc.
- Mazowsze– 15,18 – proc.
Najwyższa frekwencja w kraju
Krynica Morska – 42,81 proc.
Frekwencja w największych miastach
[*]Rzeszów – 17,05 proc.
[*]Toruń – 17,05 proc.
[*]Lublin – 16,98 proc.
[*]Warszawa – 16,79 proc.
[*]Kielce- 16,79 proc.
[*]Kraków – 16,06 proc.
Frekwencja w Krakowie plasuje go w połowie stawki wśród dużych miast. Najniższa jest w Gdańsku (11,98 proc.).
FLESZ - Wybory do Parlamentu Europejskiego. To musisz wiedzieć
