KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Wybory samorządowe 2018. Zbigniew Wojas nadal wójtem Gdowa


Zbigniew Wojas będzie nadal rządził w Gdowie
Zbigniew Wojas, który rządzi Gdowem od 2002 roku, wygrał wybory zdobywając ok. 55 proc. poparcie mieszkańców. Jego rywal Adam Baran (kandydat PiS) uzyskał wynik w granicach 45 proc. Ugrupowanie Wojasa ("Razem dla mieszkańców") będzie mieć w nowej kadencji także większość w gdowskiej Radzie Gminy.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Podaj powód zgłoszenia
"czekamy na realizacje jego obietnicy" - najtrudniejsza rzecz pod słońcem :-)
m
Do powiatu wszedł Pan Wajda, który w swoim programie wyborczym(na pierwszym miejscu!) obiecał MPK do Gdowa - w takim razie czekamy na realizacje jego obietnicy!
G
Gratuluję wam gdowianie dalej bedziecie jeździć smierdzacymi busami
m
jak w tytule
m
Ludzie maja klapki na oczach . Glosowali ci co mieli jakies korzyści z niego a reszta glosowa na niego bo nie chcieli głosować na pis
G
Zbigniew Wojas wygrał bo nie miał żadnego poważnego przeciwnika, A. Baran owszem jest znany ale to tylko dyrektor szkoły, żaden społecznik, dla ludzi praktycznie nic nie zrobił, więc czym miał wygrać wielkoscią bilbordów? to tak nie działa...
B
Trzeba poczekać na oficjalnej wyniki nie wierzę że aż tak duża miał przewage Wojas .A jezeli to prawda to Ci co glosowali na niego to naprawdę maja klapki na oczach
J
" nikogo do koryta nie dopuści " to o to "KORYTO " ci chodzi czy o dobro Gminy ,
coś mi się wydaje , że to nie żadna mieszkanka Gminy .
coś mi się wydaje , że to nie żadna mieszkanka Gminy .
m
Porażka że znów ten człowiek wygrał... to wielka strata dla całej gminy, dalej będzie robił dla siebie a ludzie myślą że robi to dla nich... masakra co można zrobić żeby ludzie otwarli oczy...
K
W Gdowie tylko "barany" głosowały na Barana …
M
W głowie się nie mieści że znowu P. Wojas będzie wójtem. Miałam nadzieję na zmianę na lepsze ale niestety mieszkańcy są tak zauroczni wojasem że świata po za nim nie widzą. Bardzo zły wybór. To co się działo w gminie znowu będzie się działo. Jestem bardzo zawiedziona. Jak się to mówi "nikogo do koryta nie dopuści" dalej mu mało.