WIDEO: Wypadek na A4. Zderzenie ciężarówek na obwodnicy Krakowa
Autor: Marcin Karkosza/Gazeta Krakowska
- To co wczoraj zrobiliśmy zrobiliśmy na autostradzie (...) było swojego rodzaju ćwiczeniami na żywym organizmie. Ewakuacja około 300 osobówek, ponad 100 ciężarówek i około 10 autobusów, pozwoliło uwolnić ludzi, którzy mogli tam stać tak jak my ponad 5 godzin - czytamy na Facebooku.
"Niestety wiele osób tego nie rozumie, że przy środkach i siłach jakie posiadamy, to naprawdę duże wyzwanie" - wyjaśnia.
"Z całym szacunkiem dla Panów, którzy mnie wczoraj 'zwalniali' a szczególnie dla Pana straszącego mnie układami w Ministerstwie (niestety nie powiedział w jakim, a nie miałem czasu na rozmowę) odpowiem. Za to, że stał Pan wczoraj w korku tylko 40 minut należą się nam podziękowania, a jeżeli uda się Panu wlać 5 litrów wody do litrowej butelki, to złożę Panu największe wyrazy szacunku" - pisze policjant.
"Trochę żółci może tu dziś wylałem i zapewne naraziłem się wielu osobom, ale może wreszcie ktoś zauważy naszą codzienną pracę i posłucha tego co mówimy, bo naprawdę jest tu wiele do zrobienia, a wszyscy sobie o nas przypominają dopiero wtedy jak Kraków i Małopolska jest sparaliżowana zdarzeniem na autostradzie" - podsumowuje swój emocjonalny wpis policjant z komisariatu autostradowego. Podziękował też za zaangażowanie strażakom z państwowej straży, OSP, GDDKiA oraz policjantom.
Wczorajsze zdarzenie na 410 km A-4 odcinek PAOK sparaliżowało cały Kraków. Szkoda, że wszyscy przypominają sobie o...
Posted by Komisariat Autostradowy Policji Kraków on 9 czerwca 2015