Co dla Polaków oznacza wyrok TSUE ws. frankowiczów?
Bardzo cieszę się z tego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. TSUE wzięło stronę polskich obywateli i polskich konsumentów, którzy brali kredyty frankowe. Ten wyrok absolutnie współbrzmi ze stanowiskiem polskiego rządu.
Jak Prawo i Sprawiedliwość zareagowało na wyrok TSUE?
Według mojej wiedzy polski rząd cieszy się z tej decyzji rzecznika generalnego Trybunału. Przypomnę jednak, że w 95 proc. decyzje rzecznika pokrywają się później z decyzjami całego TSUE. Bardzo dobrze, że polscy konsumenci i obywatele zostali wzięci w obronę. To jest przykład wykorzystywania instytucji unijnych dla wspierania polskich obywateli.
Spodziewa się Pan, że sądy staną po stronie obywateli?
Zwracam uwagę, że to nie jest sytuacja nowa, bo wcześniej identyczne sprawy frankowiczów, własnie poprzez drogą sądową były załatwiane co najmniej w dwóch krajach członkowskich UE - w Hiszpanii i w Chorwacji. Więc należy przyjrzeć się doświadczeniom tym dwóch państw. Sądy w tych krajach stawały po stronie obywateli. Mam nadzieję, że tak samo będzie w Polsce.
Polscy europosłowie wpłynęli w jakiś sposób na wyrok TSUE?
Według mojej wiedzy, dużą rolę odegrał polski rząd, który przedstawił swoje stanowisko. Było ono całkowicie zbieżne z późniejszą zapowiedzią wyroku TSUE.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
