https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wzrost gospodarczy w Polsce słabnie. Czy szukający pracy powinni się martwić?

Piotr Dziedzic, dyrektor w PageGroup
Słabszy wzrost PKB może w dłuższej perspektywie wpłynąć na decyzje inwestorów. Firmy już obecne w Polsce, które rozważają zwiększenie zatrudnienia, z większą uwagą przyglądają się jednak efektom wdrażanych programów społecznych.

Wiele firm w Polsce nadal poszukuje pracowników. Presja na poszukiwanie dobrych kandydatów wzrosła w ostatnich miesiącach w kolejnych obszarach – m.in. w przypadku sprzedaży, produkcji i stanowisk związanych z finansami. Znaczące redukcje zatrudnienia były rzadkością.

Wyjątkiem jest sektor bankowy, ale z badań prowadzonych przez PageGroup wynika, że pracownicy tej branży nie mają złych nastrojów. Według Confidence Index za drugi kwartał br., trzech na czterech pracowników banków uważa, że znajdzie nową pracę w ciągu trzech miesięcy.

https://strefabiznesu.pl/trzeci-kwartal-sprzyjal-osobom-poszukujacym-pracy-w-sektorze-niebieskich-kolnierzykow/ar/11464842
Także pozostałe wyniki Confidence Index potwierdzają obserwację, że mamy obecnie do czynienia z rynkiem pracownika. Polscy kandydaci należą do najbardziej optymistycznych w Europie. Dwóch na trzech ankietowanych dobrze ocenia sytuację na rynku pracy, a ponad połowa spodziewa się wzrostu wynagrodzenia w kolejnych 12 miesiącach.

https://strefabiznesu.pl/emigracje-zarobkowe-polakow-coraz-mniej-chetnych/ar/c3-11485822
Słabszy wzrost PKB może w dłuższej perspektywie wpłynąć na decyzje inwestorów. Firmy już obecne w Polsce, które rozważają zwiększenie zatrudnienia, z większą uwagą przyglądają się jednak efektom wdrażanych programów społecznych. Część z nich, np. przedsiębiorstwa z branży FMCG czy automotive, może liczyć na pozytywny impuls dla konsumpcji. Dla firm produkcyjnych to z kolei wyzwanie. Dodatkowe dochody mogą zmniejszać motywację potencjalnych kandydatów i z tym problemem przedsiębiorstwa mierzą się już teraz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rademenes
Jestem bezrobotny od 6 m-cy. Tak dużych trudności ze znalezieniem pracy nie miałem od 20 lat. Pracodawcy stali się niezwykle wymagający a ich oferta jest poniżająca. Na najprostsze stanowiska np. sprzedawcy w sklepie wymagają pięciu lat doświadczenia, biegłej znajomości wielu specjalistycznych programów komputerowych oraz co najmniej jednego języka obcego a najlepiej trzech. Większość - jeśli szuka - to nie pracowników ale współpracowników tymczasowych na dochodne - na kilka dni w miesiącu, na kilka godzin w tygodniu. To, co kiedyś robili pracownicy etatowi, teraz muszą wykonać stażyści, praktykanci bądź studenci przychodzący na trzy godziny dziennie za 500 zł na miesiąc. Czyli ma być tanio i w outsourcingu, bez przywiązywania się. Człowiek wykształcony i doświadczony jest niechcianym produktem ubocznym rynku pracy.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska