W szkole uczy się 170 dzieci. Wśród nich kilkanaścioro innej narodowości i wyznania. Budynek w wakacje przeszedł remont. To wtedy ze ścian ściągnięto krzyże. Na swoje miejsce już nie wróciły. Zadecydowali o tym właściciel placówki.
Zobacz także: Piłkarze Holandii szukają w Krakowie bazy na Euro 2012
Jak podaje serwis gazeta.pl, większość rodziców jest temu przeciwna i wolałby pozostawić krzyże. Jak twierdzi dyrekcja, rodzice do tematu podeszli jednak ze zrozumieniem.
- Nigdy wcześniej nic takiego się nie zdarzyło. Zdjęcie krzyży to brak tolerancji wobec katolików - komentuje dla serwisu ks. Tadeusz Panuś, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Dzieci i Młodzieży. Jak dodaje, dyrekcja szkoły "wykonała wyrok na krzyżu".
Jak twierdzi Panuś, być może władze kościelne zdecydują się na odebranie krakowskiej szkole lekcji religii. - Szkoła musi spełnić warunki Kościoła, żeby mogła się w niej odbywać nauka religii. Nie ma mowy o szantażu, ale musimy zastanowić się nad katechezą w tej szkole - wyjaśnia na łamach serwisu.
Kuria ma prawo odebrać szkole katechezę, bo rozporządzenie o nauce religii dotyczy tylko placówek publicznych.
Na łamach serwisu czytamy na koniec: "Krakowska szkoła obiecała dzieciom specjalną salkę katechetyczną (remont zakończy się w przyszłym roku). Obok krzyża zawisną tam na ścianie symbole innych religii wyznawanych przez uczniów z tej szkoły".
Źródło: gazeta.pl
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**
Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **