Sąd zdecydował o dodatkowym przesłuchaniu biegłego, który wypowiadał już na piśmie i ustnie na temat ran pokrzywdzonej Krystyny L. Zdaniem sądu biegły musi się jednoznacznie wypowiedzieć, które obrażenia kobiety powstały jeszcze za życia, gdy została pobita w mieszkaniu, a które od upadku z wysokości.
W mowie końcowej adwokat 35-letniego Roberta J. Wnosił o karę 15 lat więzienia lub zmianę kwalifikacji czynu i łagodniejszy wyrok. Oskarżony przekonywał, że wobec niego sąd powinien zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Wyrok zapadnie dopiero po przesłuchaniu biegłego, które zaplanowano na 16 marca br.
W trakcie poszlakowego procesu mężczyzna nie przyznawał się do winy, ale mimo to chciał się dobrowolnie poddać karze 15 lat więzienia i był gotowy zapłacić 100 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie zabitej 63-letniej kobiety. Jednak na taką propozycję nie zgodził się prokurator.