WIDEO: Krótki wywiad
Najpierw masaż tajski
Pierwszy krok już został wykonany. Muzeum Tatrzańskie kilka tygodni temu zaalarmowało wszelkie możliwe instytucje, że gigantyczny billboard zasłonił stojący przy ul. Kościeliskiej dom Gąsieniców-Sobczaków, gdzie mieście się Muzeum Stylu Zakopiańskiego – Inspiracje. Postawioną w 1830 roku chałupę zasłonił ogromny plakat salonu masażu tajskiego. Sam plakat nie został oczywiście przymocowany na zabytku. Stanął na rusztowaniu na prywatnej działce.
Urzędnicy z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków doszli jednak do wniosku, że taka reklama nijak nie pasuje do ulicy Kościeliskiej. Tym bardziej, że jest ona wpisana do ewidencji zabytków – chroniony jest cały układ urbanistyczny ulicy, a oprócz tego wiele poszczególnych budynków. Sama chałupa Gąsieniców-Sobaczaków wpisana jest nie tylko do ewidencji zabytków, ale także do ogólnokrajowego rejestru zabytków.
Zakopianka to najbardziej zaśmiecona reklamami droga w Polsc...
Urzędnicy z biura konserwatorskiego wystawili nakaz usunięcia reklamy. Swoje postępowanie prowadzi także Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Zakopanem. Urzędnicy sprawdzili bowiem, że reklama stanęła bez żadnego pozwolenia, czy zgłoszenia.
Inwestor reklamy odwołał się jednak od decyzji miejskiego konserwatora zabytków. Argumentuje, że jego reklama nie zniszczyła zabytku – nie została bowiem do żadnego zabytku przymocowana. Stoi na osobnej działce i tym samym – jego zdaniem – nie jest objęta ochroną konserwatorską układy urbanistycznego Kościeliskiej. Odwołanie trafiło do ministerstwa kultury, które nadzoruje pracę konserwatorów zabytków.
Inne reklamy też na celowniku
Jak mówi Małgorzata Staszel z Biura Miejskiego Konserwatora Zabytków, na ulicy Kościeliskiej są także inne wielkie reklamy, które – jej zdaniem – nie pasują to tej zabytkowej ulicy. - Dlatego również i nimi zamierzamy się zająć – dodaje.
Urzędnicy czekają na decyzję Ministerstwa Kultury. Jeśli to podtrzyma decyzję miejskiego konserwatora zabytków o usunięciu reklamy masażu tajskiego, podobne nakazy zostaną wydane w sprawie innych ogromnych reklam przy Kościeliskiej.
Jeśli wówczas inwestorzy nie dostosują się, urzędnicy rozważają zawiadamianie organów ścigania o łamaniu prawa.
Druga broń: uchwała reklamowa
Jeśli nie uda się usunąć reklam pod kątem ochrony zabytków, urzędnicy liczą, że uderzy w nie przygotowywana w Zakopanem uchwała reklamowa – tzw. kodeks reklamowy. Nowe prawo ma uregulować kwestie stawiania reklam i szyldów w całym mieście – zarówno na budynkach, jak i na pustych działkach, na terenach publicznych, jak i prywatnych. - Nowa uchwała reklamowa jest na finiszu przygotowania. Niebawem wejdzie w życie – zdradzają urzędnicy.
Nowe prawo ma wyraźnie określić jakie reklamy i szyldy są możliwe do wieszania – ich kształt, kolor, wielkość, jak i miejsca, gdzie mogą być montowane. Dodatkowo wprowadzona zostanie odpłatności za reklamy – także te legalnie stojące. Ci zaś, którzy się nie dostosują, będą również płacić za swoje nielegalne reklamy. Tyle, że o wiele większe stawki.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
