Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Czy nowy wojewoda rozwiąże radę miasta pod Giewontem?

Tomasz Mateusiak
Tomasz Mateusiak
Czy nowy wojewoda Łukasz Kmita odwoła radę miasta pod Giewontem?
Czy nowy wojewoda Łukasz Kmita odwoła radę miasta pod Giewontem? Małopolski Urząd Wojewódzki
Ogłoszoną przed tygodniem decyzję o zmianie na stanowisku wojewody małopolskiego w Zakopanem przyjęto z mocno mieszanymi uczuciami. Wszystko dlatego, że odchodzący ze stanowiska Piotr Ćwik od kilku miesięcy groził radnym miejskim spod Giewontu rozwiązaniem tego organu. Miało do tego dojść jeśli góralscy politycy po 10 latach odmów nie przyjmą wreszcie gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Zakopane jest bowiem jedyną gminą w naszym kraju, która jeszcze tego nie dokonała.

Teraz jednak gdy Ćwika w fotelu wojewody zastąpił Łukasz Kmita możliwe scenariusze są dwa. Jeden zakłada, że nowy wojewoda zapomni o całej sprawie i nie będzie atakował rady miasta, w której większość tak jak on reprezentuje prawicę. Z drugiej strony Kmita może też uznać, że "miarka się przebrała" i radę miasta po prostu rozwiąże bez zbędnej zwłoki.

*****
Stare (i wyjątkowo głupie) góralskie przysłowie mówi, że "jak się żony nie bije to jej wątroba gnije". I choć nikt nie twierdzi, że zakopiańscy radni sami wprowadzają powyższy idiotyzm w życie to jednak już od dobrej dekady urastają do miana osób, które do niedoli miejscowych osób częściowo przykładają rękę.

Radni miejscy spod Giewontu już od 10 lat (to trzy różne kadencje) nie potrafią przyjąć obowiązującego Gminnego Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie (GPPPwR). W listopadzie 2019 roku głosowano nad tym (jak na razie) po raz ostatni i po raz 11 większość radnych była przeciwna implementacji tego prawa w mieście. Dlaczego? W zdominowanej przez prawicę radzie panuje przekonanie, że GPPPwR spowoduje, że dojdzie do rozbijania rodzin, odbierania dzieci po donosach od sąsiadów czy serii rozwodów. Tymczasem Zakopane jako miasto góralskie musi stać na straży katolickich wartości i do takich rzeczy nie dopuścić.

Zresztą ostatni raz głosowanie w tej sprawie podjęto tylko przez naciski. Po listach jakie w tej sprawie wysyłał do Wojewody Małopolskiego Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar - Piotr Ćwik zagroził radnym z Zakopanego, że jeśli nie podejmą wreszcie uchwały (do czego od 2005 roku zmusza ich polskie prawo) to on rozwiąże radę miasta.

Na samych radnych wrażenia to jednak nie robiło

- Nie mam z tym problemu. Jeżeli wojewoda nas rozwiąże, to się spakujemy i w kolejnych wyborach ludzie znów nas wybiorą - mówił Wojciech Tatar, wiceprzewodniczący Rady Miasta Zakopane prywatnie były policjant, który musiał napatrzyć się w swoim życiu na cierpienie wielu kobiet.

- Nie będę tych wartości swoich sprzeniewierzał. Nawet za cenę rozwiązania rady - dodawał Józef Figiel, inny wiceprzewodniczący a prywatnie kościelny w jednej z zakopiańskich parafii.

Ostatecznie obaj panowie podobnie jak większość rady zagłosowało ponownie by GPPPwR nie przyjmować. Po tym wojewoda faktycznie rozpoczną procedurę "przywoływania radnych do porządku", ale de facto ograniczyła się ona do kilku lakonicznych pism w których jedynie straszono "ostatecznym rozwiązaniem" czyli rozwiązaniem samorządu.

Wiele osób taki stan rzeczy nie dziwił. Były już wojewoda Ćwik to bowiem nie tylko zawodowy katecheta, ale i"człowiek" byłej premier Beaty Szydło. Ta z kolei radnych z Zakopanego (podczas jednego ze spotkań pod Giewontem) za niewprowadzenie antyprzemocowego prawa wręcz chwaliła jako przykład ludzi "broniących tradycyjnych wartości". Dlatego Ćwik naciskany przez Rzecznika Praw Obywatelskich - by nie być posądzony o bezczynność - niby góralskich radnych naciskał, ale tak naprawdę wiadomo było, że swoich politycznych sojuszników nie ukarze

Teraz jednak sytuacja się zmieniła. Nowy wojewoda - Łukasz Kmita - nie jest człowiekiem byłej premier a także wydaje się mniej radykalny w sprawach światopoglądowych. Może więc mieć ws. do górali twardą rękę i radę faktycznie odwołać. Przepisy pozwalają muna to niemal zaraz.

Czy tak się stanie próbowaliśmy zapytać samego wojewodę. Niestety u tego stwierdzono koronawirusa i jest obecnie na kwarantannie. Pytania o kolejne działania ws. RM w Zakopanem wysłaliśmy więc do biura prasowego wojewody. Gdy dostaniemy odpowiedź natychmiast ją opublikujemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska