https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Estakada do remontu, będą korki w trakcie ferii [MAPA, OBJAZDY]

Łukasz Bobek
Od lutego szykuje się ciężki czas dla kierowców. Na Szymoszkową dojedziemy objazdami.
Od lutego szykuje się ciężki czas dla kierowców. Na Szymoszkową dojedziemy objazdami. Grafika: Bogdan Nowak
Przejazd w stronę Polany Szymoszkowej będzie nieczynny Od 3 lutego na pewno do końca czerwca. Burmistrz Zakopanego prosi starostę, by o trzy tygodnie przesunąć termin zamknięcia estakady.

"Drogi Andrzeju, Starosto. Z niepokojem obserwuję podejmowane przez ciebie i starostwo powiatowe decyzje związane z terminem remontu estakady przy Powstańców Śląskich" - tak zaczyna się list, jaki wczoraj burmistrz Zakopanego Janusz Majcher wysłał do Andrzeja Gąsienicy Makowskiego, starosty tatrzańskiego. Ten zamierza od 3 lutego zamknąć zupełnie przejazd po estakadzie. Zachodnia część Zakopanego stanie w olbrzymich korkach.

Zamknięcie przejazdu związane jest z trwającym od września remontem żelbetowej konstrukcji. Do tej pory estakadą można było przejechać tylko w jedną stronę - z Zakopanego do Kościeliska. Od początku lutego konstrukcja zostanie całkowicie wyłączona z ruchu.

Problem w tym, że w najbliższy weekend zaczyna się drugi turnus zimowych ferii. Według branży turystycznej, na najbliższe dwa tygodnie zarezerwowanych zostało sporo miejsc.

- Wszystko wskazuje na to, że w Zakopanem może znów zrobić się tłoczno - mówi Zbigniew Balicki, prowadzący w Zakopanem mały pensjonat. Gdy zamknięta zostanie jedna z najważniejszych arterii w mieście (prowadząca m.in. na stok na Polanie Szymoszkowej, do hotelu Mercure Kasprowy, czy do górnego Kościeliska), możemy spodziewać się korków.

- Zamknięcie estakady na ten czas to najgorsze co można zrobić. Nie wyobrażam sobie, co będzie się w mieście działo. Wielokrotnie rozmawiałem osobiście ze starostą, żeby przełożył zamknięcie, ale jakoś nie dotarło to do niego. Dlatego zdecydowałem się napisać koleżeński list - mówi Majcher.

W korespondencji Majcher wskazuje, że zamknięcie estakady nie tylko sparaliżuje ruch lokalny, ale utrudni dostęp do wielu punktów infrastruktury turystycznej.

- To z kolei spowoduje spadek dochodów kupców i przedsiębiorców utrzymujących się z ruchu turystycznego. Straci też miasto, bo do kasy wpłyną mniejsze podatki. Remont przyczyni się dodatkowo do utworzenia gigantycznych korków na ulicach stanowiących alternatywę komunikacyjną dla ul. Powstańców Śląskich - pisze Majcher i apeluje zarazem, by odwlec zamknięcie estakady o trzy tygodnie - aż skończą się ferie.

Starosta wczoraj przeczytał list od burmistrza. - Odpowiem tak: estakada jest w remoncie i to wiadomo nie od dzisiaj. Dodam, że zabiegaliśmy o niego przez 15 lat - mówi starosta. Dodaje, że nie ma szans przesunąć terminu zamknięcia, bo wykonawca wówczas nie zdążyłby oddać gotowej inwestycji do końca września 2014 roku. - I musielibyśmy płacić odsetki, albo, co gorsza, zwracać dotację z Unii Europejskiej. Jeśli burmistrz ma kilka milionów złotych na wypadek takich sytuacji, to możemy o tym rozmawiać - mówi Makowski, przekonany oczywiście o tym, że Majcher takich pieniędzy w budżecie nie ma.

Makowski dodaje, że on z kolei z niepokojem patrzy na wiele miejskich bocznych ulic, które teraz stanowią objazdy dla remontowanej estakady. - Radzę burmistrzowi, żeby lepiej się tam przeszedł i zobaczył jak one wyglądają. Może znajdzie w końcu pieniądze na ich remont - mówi z przekąsem.

Zakopiańska estakada ma być zamknięta od lutego do końca czerwca. W wakacje jedna z nitek zostanie otwarta dla samochodów, a reszta będzie kończona. Całość inwestycji pochłonie 18 mln zł, przy czym 15 mln pochodzi z Unii Europejskiej.

Główny objazd będzie prowadził przez Kościelisko. Trzeba będzie kierować się na ulicę Kościeliską, Skibówki i dalej na Krzeptówki, a potem przez polanę Sywarne do Szymoszkowej. Możliwy jest także objazd przez wąskie ulice Zakopanego. Z Polany Szymoszkowej można udać się na ul. Ubocz, która doprowadzi nas z Powstańców Śląskich do ul. Kościeliskiej lub w drugą stronę - z ulicy Kościeliskiej przez ulicę Kaszelewskiego pod estakadą, aż do Powstańców Śląskich. Obie drogi są jednak wąskie i bardzo strome.

Poniżej publikujemy całość listu Janusza Majchra do Andrzeja Gąsienicy Makowskiego:
"Drogi Andrzeju! Starosto!
Z niepokojem obserwuję podejmowane przez Ciebie i Starostwo Powiatowe decyzje związane z terminem remontu estakady przy Powstańców Śląskich. Jak wiesz, jest to najważniejszy ciąg komunikacyjny naszego miasta, z którego każdego dnia, a szczególnie w czasie ferii zimowych, korzystają dziesiątki tysięcy osób. Wielokrotnie zwracałem Ci uwagę, że zamknięcie tak ważnej trasy w tym okresie nie tylko sparaliżuje ruch lokalny, ale utrudni dostęp do tak istotnych punktów infrastruktury turystycznej, jak stacja narciarska na Polanie Szymoszkowej, czy hotel Mercure Kasprowy. To z kolei spowoduje spadek dochodów kupców i przedsiębiorców utrzymujących się z ruchu turystycznego. Straci też miasto, bo do kasy wpłyną mniejsze podatki. Remont przyczyni się dodatkowo do utworzenia gigantycznych korków na ulicach stanowiących alternatywę komunikacyjną dla ul. Powstańców Śląskich.
Andrzeju, jestem przekonany, że Obaj dążymy do tego, by Podhale wraz z Zakopanym było najważniejszym, najpiękniejszym, najchętniej odwiedzanym i najbardziej przyjaznym zakątkiem naszego kraju. Utrzymało status Zimowej Stolicy Polski. Dlatego jestem głęboko przekonany, że zrobisz wszystko, by przesunąć termin remontu na okres pozimowy, cechujący się mniejszym ruchem turystycznym. Ja ze swojej strony deklaruję pełną gotowość włączenia się we wszystkie procedury, konsultacje i rozmowy, jakie tylko będą w tej sprawie konieczne. Wiem, że zaplanowane prace budowlane muszą zostać wykonane
dla komfortu i bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg, ale wiem również, że remont nie może paraliżować Zakopanego w tak ważnym okresie. Dlatego w imieniu mieszkańców jeszcze raz do Ciebie apeluję: Przełóż, proszę termin tego remontu przynajmniej o trzy tygodnie."

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
alina
dla jeżdżących: szczęście możecie próbować a aplikacją yanosik, pozwoli wam ominąć korki ;)
W
Wojtek
ja mam na nie dobry sposób, odpalam sobie Yanosika i mi wyznacza trasę tak żeby je ominąć, z reguły mu się to udaje
s
szary człowiek
Robisz źle , nie robisz źle ! Są ludzie którym poprostu nie da się dogodzić . Z tego co wiem Zakopane zajmuje się , albo ma się zajmować mostem w B. Dunajcu , mam nadzieję że te korki znikną do wakacji .
s
sombrero
Burmistrz żyje jak we mgle i to w bardzo gęstej !!! Cwaniakuje i pokazuje jak to dba o mieszkańców i turystów, a sam ma za pazurami różne niewyjaśnione historie. Niech nie robi zamieszania wspólnie z mediami, przekazując im niesolidne i nieprawdziwe informacje. Mieszkańcy obserwują otoczenie i każdy rozsądnie myślący wie, że przy inwestycjach obowiązują umowy, terminy i przepisy a nie prywatne liściki Janusza.
Czyżby zagrożone były czyjeś zyski z udziałów w hotelu lub stacji narciarskiej?
Zagłosujemy my na ciebie jesienią, oj zagłosujemy!
G
Gość
jw
w
wert
ROZEBRAC jedna nitke estakady -spacerniak na moscie z butkami z chinszczyzna i oscypkami wizja Starosty .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska