- To miejsce już dawno powinno być przebudowane, szczególnie po tragediach, do jakich tu doszło. Na dodatek zdarza się mnóstwo wypadków i stłuczek. A w sezonie mamy tu jeden wielki korek - zauważa Tadeusz Baron, mieszkaniec ul. Zwierzynieckiej. Rozwiązaniem sytuacji byłoby rondo.
Na skrzyżowaniu kłopoty mają zwłaszcza kierowcy, którzy próbują z ulicy Zamoyskiego włączyć się do ruchu na ul. Chałubińskiego.
- Tam ruch jest spory, bo z jednej strony jadą ludzie do centrum Zakopanego z Olczy czy Cyrhli, a z drugiej turyści udają się do Kuźnic czy dalej do Morskiego Oka - dodaje Stanisław Walkosz, mieszkaniec Zakopanego.
Dlatego mieszkańcy ul. Zwierzynieckiej zaczęli zbierać podpisy pod petycją, by urzędnicy zajęli się ich kłopotami.
- Podpisali się wszyscy mieszkańcy Zwierzynieckiej i okolicznych ulic. Ale jakby porozmawiać z kierowcami jeżdżącymi po Zakopanem, to pewnie każdy by się też podpisał - mówi Zygfryd Marszałek z ul. Zwierzynieckiej.
Petycję mieszkańców złożył w radzie miasta radny z tej dzielnicy, Łukasz Filipowicz. - Sam uważam, że w tym miejscu rondo jest najlepszym rozwiązaniem - dodaje.
Wiktor Łukaszczyk, wiceburmistrz Zakopanego zapewnia, że prośby mieszkańców zostaną spełnione. - Zanim jeszcze mieszkańcy zaczęli ze swą akcją, zwróciliśmy uwagę na ten problem. Mamy przygotowaną koncepcję zbudowania tam ronda. Teraz ją analizujemy - mówi Łukaszczyk, podkreślając, że do realizacji projektu na pewno dojdzie.
Burmistrz szacuje, że koszt tej przebudowy może zamknąć się w kwocie ok. 1 mln zł. Na razie jednak urzędnicy chcą zająć się budową innego ronda - na skrzyżowaniu ulic Droga na Bystre, Karłowicza, Oswalda Balzera i Droga do Olczy. - Tamto rondo będzie pierwsze, bo mamy szansę na jego sfinansowanie - dodaje Wiktor Łukaszczyk .
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 19
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska