O problemach oddziału napisał Tygodnik Podhalański. Nam udało się dowiedzieć dużo więcej o problemach lecznicy.
- Jedna z lekarek pracujących na oddziale ginekologicznym jest w ciąży i zdecydowała, że nie jest w stanie już pełnić po osiem dyżurów w miesiącu. To spowodowało, że inni lekarze zatrudnieni na tym oddziale uznali, że nie są w stanie obstawić dyżurów medycznych na cały miesiąc. W związku z tym zespół lekarski podjął decyzję, że będzie pracował w szpitalu w Nowym Targu - mówi Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor zakopiańskiego szpitala ds. medycznych.
Lekarzom na oddziale ginekologicznym kończą się umowy 30 września. Choć dyrekcja zaproponowała im aneksy do umów przedłużające ich zatrudnienie, żaden z lekarzy nie zdecydował się podpisać aneksu.
- Żeby oddział mógł funkcjonować normalnie, potrzebujemy 7-8 lekarze. Ogłosiliśmy nabór i szukamy lekarzy. Na razie bez efektu - mówi wicedyrektorka. - Jeśli więc 1 października wszyscy lekarze odejdą do Nowego Targu, zawiesimy działalność oddziału ginekologiczno-położniczego do odwołania.
Na początek oddział zostanie zawieszony na dwa tygodnie. Jeśli do tego czasu nie uda się znaleźć nowych lekarzy, zawieszenie pracy oddziału zostanie przedłużone. Najdłużej taki oddział może nie pracować przez trzy miesiące.
- W sytuacji, gdy w tym czasie przyjedzie do naszego szpitala rodząca kobieta, będziemy musieli zapewnić jej transport do szpitala do Nowego Targu - mówi wicedyrektorka.
W tym czasie na bezpłatny urlop zostaną wysłane także położne z tego oddziału.
Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ
WIDEO: Krótki wywiad
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
