https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: pustki na spotkaniu z Palikotem [ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
Budżet, nieudolność polityków oraz plany na przyszłość własnej partii... O tym wszystkim mówił Janusz Palikot podczas spotkania z wyborcami w Zakopanem. Na wiecu wyborczym, który odbył się w Domu Wczasowym "Rzemieślnik" pojawiło sie najwyżej 40 osób. Jego atmosfera byłą bardzo spokojna. Teraz czas na Lipnicę Wielką - kolejny punkt na podhalańskiej trasie Palikota - gdzie mieszkańcy już w czwartek zapowiadali, że nie dopuszczą by były poseł wjechał do ich wsi.

Palikot z Zakopanem (ZDJĘCIA)

- Spodziewałem się że będzie was troszkę więcej. No cóż. Widać reszta bała się tego spotkania - przywitał wszystkich zebranych na zakopiańskim wiecu Janusz Palikot, po czym rozpoczął kilkudziesięcio minutowe przemówienie. Poruszył w nim problemy z jakimi jego zdaniem boryka się współczesna Polska, a następnie przedstawił swoją receptę na ich naprawę. Dopiero gdy skończył oddał się do dyspozycji gości, którzy z sali mogli zadawać mu pytania.

Co ciekawe większość z nich dotyczyło tematów lokalnych jak: pomysł polityka na promocję Zakopanego, czy jego podejście do specjałów... kuchni góralskiej. Część zebranych prosiła jednak Palikota, również o pomoc przy odsunięcia od władzy tatrzańskich samorządowców, którzy ich zdaniem są bardzo niekompetentni.

Zobacz! Górale w Lipnicy Wielkiej nie chcą Palikota u siebie. Zapowiadają protesty!

Na sam koniec spotkania z politykiem głos zabrali dziennikarze. Pytali oni byłego posła Platformy Obywatelskiej o planowaną sprzedaż PKL i status posła Platformy Obywatelskiej, Andrzeja Guta Mostowego.

- Mówię to z pełną świadomością! Ten poseł jest postacią marginalną w Platformie. Znam go. Nie ma on żadnego wpływu na politykę - kilkukrotnie podkreślił polityk. Natomiast co do sprzedaży Polskich Kolei Linowych jestem przeciwny. PKP to bardzo wiele spółek, które przynoszą straty. Dlaczego więc sprzedawać jedyną, która przynosi zyski? - dodał Palikot

Zakopiańskie spotkanie było drugim jakie w sobotę polityk odbył na Podhalu. O godzinie dwunastej Janusz Palikot spotkał się bowiem z mieszkańcami Nowego Targu.

Piwo, zabawa, śpiew. Zobacz, jak bawią się krakowscy studenci** Juwenalia 2011 na zdjęciach**

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? Rozdajemy bilety.**Rozdajemy bilety**

Tomasz Mateusiak

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mk
a tyle hałasu było o to ze Palikot przyjeżdza. I co? Skonczyło sie na medialnym szumie bo ludzie go olali. Człowiek istnieje tylko w mediach, gazety maja o czym pisąc co ich cieszy, a on lubi bys w blasku fleszy. Ogólna symbioza tylko nei wiem komu i czemu słuząca. Przeciez nie Polsce
j
juhas
Gdzie ten "swiński ryj' zawita należy go wzorem Poznania pokropić gnojowicą.
B
By żyło się lepiej
PANIE Tomaszu Mateusiaku ilu jeszcze kolegów dziennikarzy tam było??? JA MIAŁEM WESELE NA 100 OSÓB I ZERO RELACJI W PANA GAZECIE OJ OJ WSTYD !!!!!
p
polo
z Gajowym, kumplem Palikota "od kielicha". Gdyby nie obowiązkowe spędy widzów i słuchaczy,
na spotkania z Głową nikt by nie przyszedł.
:)
- mamo wiesz właśnie miałem pierwszy stosunek!
- och Januszku! i jak się czujesz kochanie? - wykrzyknęła mama
- ogólnie bardzo dobrze mamusiu,tylko mnie trochę tyłek boli
P
Pakigłup świr
Na spotkania z tą świnią przychodzi wyłącznie menelski element. W kazdej miejscowości gdy przyjeżdża świnia przychodzi garstka umysłowych dewiantów.
No i dobrze. Przynajmniej możemy ich poznać.
s
smilling
Rządzą biskup i proboszcze. Wiadomo było, że każdy na tym spotkaniu będzie obfotografowany i poźniej napiętnowany. Ale mocno podejrzewam, że za kotarą wyborczą może być wielka niespodzianka.
j
ja ja
bo nie cierpią odoru gnoju .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska