Barometr Bartusia - krakowska gastronomia walczy z pandemią i niemądrym prawem
Do zdarzenia doszło w czwartek rano na zakopiance - na w rejonie kościoła w Klikuszowej. Samochód dostawczy skosił kilka metrów barierek, po czym wbił się w jedną z nich. Kierowcy auta na szczęście nic się nie stało. Tłumaczył on, że nagle na jezdnię wyskoczył mu pies. I żeby go nie potrącił, odbił kierownicą w prawo. Ty samym wjechał w barierki rozdzielające chodnik od drogi.
Winowajca kolizji uciekł z miejsca. Uszkodzony samochód nie zablokował jezdni. Ruch na zakopiance w rejonie Klikuszowej odbywa się bez utrudnień.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów

Wideo