https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopiański spór o drogi: solić czy sypać żwirem? [SONDA]

Łukasz Bobek
Zwały śniegu z dróg trafiają na Jaszczurówkę - na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego
Zwały śniegu z dróg trafiają na Jaszczurówkę - na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego Łukasz Bobek
Aż 600 ton soli tej zimy wylądowało już na zakopiańskich ulicach. Dzięki temu drogi w mieście są utrzymywane na czarno. - Jednak na wiosnę ta cała sól trafi do podhalańskich rzek i potoków - ostrzega Jan Gąsienica Walczak, miejski radny, i apeluje, by w końcu zrezygnować z solenia dróg i zacząć miasto utrzymywać na biało. - To moim zdaniem obecnie niemożliwe. Wtedy na drogach nie radziliby sobie kierowcy, głównie turyści z całej Polski - uważa Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego.

Temat zimowego utrzymywania dróg wraca pod Giewont jak bumerang każdej zimy. W ostatnich latach największymi zwolennikami białych jezdni byli górale, którzy wożą turystów saniami. Na czarnych drogach ta atrakcja turystyczna nie ma prawa bytu - sanki po asfalcie nie pojadą.

Teraz do walki z soleniem dróg wytoczono nową broń - ekologię. - Aż dziwię się, że żadna organizacja ekologiczna do tej pory się nie zajęła tym problemem. Przecież te 600 ton soli za chwilę znajdzie się w ziemi. Może się okazać, że potem kilka bądź kilkanaście ton soli znajdzie się z Jeziorze Czorsztyńskim, dokąd spływają wszystkie rzeki na Podhalu - mówi Gąsienica Walczak. - Jeśli tak dalej pójdzie, to niedługo pewnie w naszych rzekach i jeziorach nie spotkamy słodkowodnych ryb. Jak dodaje Marek Pęksa z Tatrzańskiego Parku Narodowego, wysypywanie soli na drogi niszczy także okoliczną przyrodę. - Śniegu jest tak dużo, że nie ma go już gdzie składować. Proszę sobie wyobrazić, że zwały śniegu ze środkami chemicznymi i śmieciami starostwo tatrzańskie wywozi na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego w rejon Jaszczurówki. Wysypuje to co prawda na swojej działce, ale jednak w granicach obszaru chronionego. A tymczasem jest wiele gatunków płazów chronionych, które właśnie tam składają swoje jaja. I jak one mają się rozmnażać? - dziwi się Pęksa.

Dlatego radny postuluje, by - wzorem innych europejskich kurortów narciarskich we Włoszech, Austrii czy Szwajcarii - wprowadzić utrzymanie dróg na biało. - Wtedy zamiast soli do posypywania używalibyśmy tylko grysu.

Pomysł ten popierają zakopiańscy kierowcy. - Bardzo dobre przedsięwzięcie. Pamiętam, że przed laty tak Zakopane właśnie było utrzymywane. Wtedy zdecydowanie lepiej się jeździło po mieście - mówi jeden z kierowców busów stacjonujący w Kuźnicach. - Tylko niech robią to na wszystkich drogach, a nie tak, że jedna będzie na czarno, a druga na biało.

Zdaniem władz Zakopanego takie rozwiązanie mogłoby jednak spowodować zagrożenie, zwłaszcza dla turystów z Polski.
- Faktycznie, stosujemy chemikalia, które pomagają. Jednak tu chodzi o bezpieczeństwo. Dawniej nasze miasto było utrzymywane na biało, jednak było zdecydowanie mniej samochodów. Teraz przy każdym domu stoi po kilka, nawet kilkanaście aut, miejscowych, jak i osób z Polski. Ci drudzy zwłaszcza nie są przyzwyczajeni do takich warunków zimowych na drogach. Mogliby sobie nie poradzić - mówi wiceburmistrz Solik.

Word Press Foto 2012 - Najlepsze zdjęcie prasowe 2012 r. [GALERIA]


Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zakopiańczyk
Przy dzisiejszym utrzymaniu dróg na czarno i tak wiele osób ma problemy z jazdą w tak trudnych warunkach a gdy drogi będą utrzymywane na biało większość nie wydostanie się ze swoich domostw bo nie bęzie jak np z Dzianisza czy Gubałówki czy innych wsi . Zostaną sanki i nózki . A radni PIS będą chodzić na nóżkach i awanturować się że znowu miasto nie jest utrzymane tak jak należy i to jest wina "Tuska" nauka idzie z góry. Ludzie wejźci się do roboty a nie ciągłe awantury i zróbcie coś dla miasta !!!!!
S
Snieżynka
Ciekawa jestem jakie zdanie miał radny J.Gąsienica Walczak gdy był v-ce burmistrzem poprzedniej kadencji.Oj coś ostanio jest bardzo aktywny w krytykowaniu.
w
wiec solą
sól jest tańsza a potem spływa do kanalizacji wiec nie trzeba jej potem uprzatac.. Zwirki na wiosne wymagałyby dokladnego sprzatania dróg wiec UMZ sie to nie bedzie kalkulowało. A wykrecaja sie turystami, bidoki..
p
panocek
co nas obchodzą turyści spoza Podhala - niech sie nauczą jeździć po śniegu jak przyjezdzają w góry
m
mbm
ekolodzy nie protestują bo nie czują kasy!
b
baca
mniejsza prędkość = większe bezpieczeństwo. Hej!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska