MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zalało kilka wsi pod Krakowem. Wielka woda topiła Ojców, zabierała meble i grille. W Skawie ogłoszono stan pogotowia przeciwpowodziowego

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Wideo
od 12 lat
Najtrudniejsza sytuacja była nad ranem we wtorek, 4 czerwca w Sułoszowej, a potem w Ojcowie. Rzeka Prądnik wystąpiła z brzegów, sięgnęła niemal rekordowego zagrożenia. Zalała tereny Ojcowskiego Parku Narodowego oraz posesje i domy mieszkańców. Zalewane były drogi lokalne, nieprzejezdna była też trasa wojewódzka 773. Z jednego z pensjonatów woda zabrała meble ogrodowe. W gminie Skawina rzeka Skawinka przekroczyła stan ostrzegawczy. Tu ogłoszono stan pogotowia przeciwpowodziowego. Podtopienia dróg, posesji i domów były w gminach Wielka Wieś, Zielonki, Iwanowice, Kocmyrzów-Luborzyca. Ludzie workami z piaskiem zastawiali podwórka i domy.

O świcie nawałnica w Sułoszowej

Nawałnica dała się we znaki w powiecie krakowskim. Meteorolodzy przestrzegali już od poniedziałku, 3 czerwca o zagrożeniach powodziowych. O świcie najtrudniejszą sytuację mieli mieszkańcy Sułoszowej.

- Zalało drogę wojewódzką 773. Nieprzejezdne, zamulone były wjazdy na nasze posesje. Początkowo błota nikt nie sprzątał, bo po jednej fali i ustaniu deszczu na chwilę, sytuacja się powtarzała. Zalewało kilka razy - mówi jeden z mieszkańców Sułoszowej.

Groźny stan Prądnika, niszczycielska rzeka

Stąd woda szybko spłynęła i z całą mocą wlała się do Ojcowa. Zalało wieś. Podtopiło ogromne obszary na wejściu do Ojcowskiego Parku Narodowego. Rozlewiska sięgały podwórek i domów.

- Woda zabrała mi meble ogrodowe, zniszczyła miejsca grillowania przy pensjonacie. Najniższe tereny podwórka są w ruinie. U nas wciąż problemem są powodzie błyskawiczne. Wysoka woda pojawia się natychmiast. Gdy idzie fala, to nie zdążam wybiegnąć z domu i pozbierać mebli ogrodowych i niczego innego. Zalewa w jednym momencie i zabiera wszystko - ubolewa Beata Paprocka, mieszkanka Ojcowa, prowadząca tutaj pensjonat tuz nad Prądnikiem.

Stan ostrzegawczy na Prądniku wynosi 170 cm. Nocą 4 czerwca 2024 r. został przekroczony. Stan alarmowy wynosi 210 cm, ale i ten został przekroczony. Rano woda wyszła z brzegów. Około godz. 10 stan rzeki wynosił 280 cm. Sięgnęła prawie rekordowego stanu swojej wysokości, niektóry wyliczali, że wynosi on 181 cm.

Zalane drogi i podwórka w kilku gminach

Po Ojcowie przyszła kolej na Jerzmanowice, tu na ul. Nietoperzowej podtapiało prywatne posesje. Strażacy starali się usuwać zamulenia, pompować wodę, zabezpieczać workami. Strażacy byli wzywani na pomoc w zabezpieczaniu workami z piaskiem także w gminie Wielka Wieś, gdzie również wysoka fala na Prądniku zagrażała posesjom i drogom. Woda ledwo mieściła się w korycie w Giebułtowie i Zielonkach.

- Przekroczenia stanu alarmowego występują na rzece Prądnik, a w kierunku gminy zbliża się duża fala od strony Ojcowa. Prosimy mieszkańców o zabezpieczenie dobytku - apelowali urzędnicy.

Wójt gminy Wielka Wieś Krzysztof Wołos powołał w Urzędzie Gminy Sztab Kryzysowy. Druhowie z gminnych jednostek OSP pracowali w terenie, wciąż mieli mnóstwo interwencji związanych z udrożnianiem przepustów i pomocą mieszkańcom.

Ostrzegani byli też mieszkańcy gminy Zielonki. Tu woda w Prądniku stała równo z brzegami. Także w okolicy wioski Pękowice ledwo mieściła się w korycie, ale drogą wojewódzką można było przejechać do Skały i Krakowa. W gotowości byli także strażacy z gminy Iwanowice, gdzie zamulone były drogi, podobnie jak w Gminie Kocmyrzów-Luborzyca.

Skawinka przekroczyła stan ostrzegawczy

Po drugiej stronie Krakowa także sytuacja jest trudna. W gminie Skawina po intensywnych opadach stan wody w Skawince w Radziszowie wzrósł niepokojąco. Obowiązywał stan ostrzegawczy. Wynosi on 310 cm, ale wczesnym przedpołudniem wynosił już 326 cm. Do stanu alarmowego brakowało 74 cm, bo wynosi on 400.

Wystąpiły też lokalne podtopienia. W związku z zaistniałą sytuacją burmistrz Skawiny Norbert Rzepisko ogłosił stan zagrożenia przeciwpowodziowego. Zaczął obowiązywać od godz. 11 we wtorek 4 czerwca do odwołania.

Najwięcej interwencji mieli strażacy z OSP Radziszów. Jedna z dróg - ulica Jagodowa była zalana, została zamknięta. W Rzozowie strażacy odmulali przepusty, interwencje o podtopieniach i zalaniach odbierali pracowali także strażacy ze Skawiny.

Po południu Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informował, że sytuacja jest stabilna i wciąż monitorowana. W miejscach podtopień działali strażacy. Jednak prognozy pogody wciąż wskazywały na opady deszczu.

Żywioł na Zarabiu w Myślenicach. Rzeka z trudem utrzymuje si...

4 czerwca 1989. Wybory, które zmieniły Polskę

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zalało kilka wsi pod Krakowem. Wielka woda topiła Ojców, zabierała meble i grille. W Skawie ogłoszono stan pogotowia przeciwpowodziowego - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska