Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamachy w Hiszpanii: Po La Rambla w Barcelonie, atak także w Cambrils. Eksplozja w Alcanar [ZDJĘCIA]

Aleksandra Gersz (AIP)
Zamach w Cambrils
Zamach w Cambrils AFP PHOTO / LLUIS GENE / EAST NEWS
Hiszpania celem terrorystów. Czwartek i piątek były krwawymi dniami w historii tego kraju. Auta wjechały w ludzi w Barcelonie i Cambrils, a łącznie zginęło 14 osób. Policja wciąż poszukuje kierowcy, który prowadził samochód na La Rambli.

Po czwartkowym ataku w Barcelonie, w którym na zatłoczonej ulicy La Rambla zginęło 13 osób, terroryści szybko uderzyli ponownie. W Cambrils, spokojnej nadmorskiej miejscowości w Katalonii położonej 120 km południe od Barcelony, w piątek nad ranem auto wjechało w przechodniów. Zdaniem hiszpańskiej policji oba zamachy są ze sobą powiązane.

Samochód staranował ludzi, przewrócił się, a z pojazdu wyszło pięciu napastników. Wszyscy mieli na sobie pasy z ładunkami wybuchowymi, które potem okazały się atrapami - powiedział w radio kataloński polityk Carles Puigdemont. Zamachowcy od razu zostali ostrzelani przez policjantów. Czterech mężczyzn zginęło na miejscu, piąty zmarł na skutek ran postrzałowych.

Atak w Cambrils | Zamach w Cambrils

W ataku w Cambrils zginęła jedna osoba - kobieta, która zmarła w piątek w szpitalu. Rannych zostało sześć osób, w tym policjant. Łącznie w obu zamachach - w Barcelonie i Cambrils, zginęło więc 14 osób, a 130 zostało rannych. Katalońskie służby bezpieczeństwa poinformowały, że wśród poszkodowanych są nie tylko Hiszpani, ale również ludzie z 33 innych krajów, m.in. Niemiec, Belgii, Wielkiej Brytanii, Egiptu, Włoch, Francji, Australii, Pakistanu, Kuwejtu, Filipin, Maroka, Peru, Turcji czy Kanady. W Internecie masowo udostępniane są apele o pomoc w znalezieniu 8-letniego Australijczyka Juliana Cadmana, który do Barcelony przyjechał z Sydney z mamą. Kobieta jest w szpitalu, chłopiec zaginął.

Hiszpańska policja w piątek wciąż poszukiwała kierowcy vana, który stratował ludzi w Barcelonie. Zmobilizowane były służby w całym kraju, a także Europie - na granicach wprowadzono kontrole. Hiszpański dziennik „El Mundo” podał w piątek, że „głównym podejrzanym” jest 17-letni Moussa Oukabir. To on zdaniem gazety kierował vanem. Policja potwierdziła, że poszukuje Oukabira, nie sprecyzowała jednak, czy to on kierował autem. Nastolatek, który jest marokańskiego pochodzenia, to brat Drissa Oukabira - mężczyzny, który został zatrzymany przez policję w czwartek w Ripoll w północnej Katalonii. To bowiem na jego dokumenty został wypożyczony samochód. Policja poinformowała jednak, że mężczyna, który urodził się w Maroko, twierdzi, że że o niczym nie wiedział, a dowód osobisty mu skradziono.

Katalońskie służby do piątkowego popołudnia zatrzymały cztery osoby, w tym Drissa Oukabira. Zatrzymani to trzej Marokańczycy i obywateli Hiszpanii, są oni w wieku: 21, 28, 27 i 34 lat. Szef katalońskiej policji Josep Lluis Trapero powiedział na konferencji prasowej, że żaden z nich nie ma koncie przestępstw związanych z terroryzmem. Trzech aresztowano w Ripoll, czwartego w Alcanar w Katalonii.

Zamach w Barcelonie | Atak na La Rambla w Barcelonie

Źródło: STORYFUL/x-news

To właśnie w Alcanar środę wieczorem doszło do eksplozji w jednym z domów. Zginęła tam jedna osoba, rannych zostało siedem. Trapero powiedział, że mieszkańcy domu konstruowali ładunek wybuchowy, a wybuch był związany z atakami w Barcelonie i Cambrils. Według hiszpańskiej gazety „El Pais” napastnicy z obu miast byli członkami 12-osobowej siatki terrorystycznej, która miała w planie jeszcze więcej zamachów. Mimo, że do zamachu w Barcelonei przyznało się jednak tzw. Państwo Islamskiego, organizacja nie skomentowała wydarzeń w Cambrils.

Premier Hiszpanii Mariano Rajoy zarządził trzy dni żałoby narodowej, a w piątek w całym kraju odbyła się minuta ciszy. Miejsce ataku na La Rambli, po której w piątek znowu spacerowali ludzie, odwiedził także król Hiszpanii Filip VI, aby oddać hołd zabitym. „To sa zabójcy, zwykli kryminaliści, którzy nie zdołają nas przerazić. Cała Hiszpania jest dziś Barceloną. La Rambla niedługo znowu będzie należeć do nas wszystkich” - napisała na Twitterze hiszpańska rodzina królewska.

Atak w Hiszpanii to już kolejny w Europie zamach, w którym terroryści wjechali samochodem w przechodniów. Rok temu w Święto Narodowe Francji 14 lipca furgonetka staranowała ludzi na deptaku w Nicei. Zginęło 86 osób. W grudniu 12 osób straciło życie, kiedy samochód wjechał w jarmark bożonarodzeniowy w Berlinie. W marcu tego roku 4 osoby zginęły w podobnym ataku na moście Westminster Bridge w Londynie.

Jak informuje„El Pais”, liczba operacji antyterrorystycznych w Hiszpanii zwiększyła się od czerwca 2015 r., kiedy rząd zwiększył poziom zagrożenia zagrożenia terrorystycznego z czwartego na piąty. W tym roku zatrzymano 51 podejrzanych dżihadystów, w ubiegłym roku 69, a dwa lata temu - 75.

Eksplozja w mieszkaniu w Alcanar

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zamachy w Hiszpanii: Po La Rambla w Barcelonie, atak także w Cambrils. Eksplozja w Alcanar [ZDJĘCIA] - Portal i.pl

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska