1 z 4
Przewijaj galerię w dół
Kiedy mamy już auto, które jest praktycznie gotowe do...
fot. Waldemar Wylęgalski / Polska Press

PZ190920WW_074.jpg

Kiedy mamy już auto, które jest praktycznie gotowe do wynajmu, pojawia się pytanie – jak dotrzeć do potencjalnego klienta? Tworzenie własnej strony internetowej, jeśli posiadamy jeden lub dwa kampery, nie ma większego sensu, zaś ogłaszanie się na wielu różnych portalach może wprowadzić zamieszanie i zająć mnóstwo czasu. Właśnie dlatego powstała platforma łącząca wynajmujących kampery z najemcami.

2 z 4
Za wynajem auta tej klasy możemy policzyć 350 złotych netto...
fot. Waldemar Wylęgalski / Polska Press

PZ190920WW_060.jpg

Za wynajem auta tej klasy możemy policzyć 350 złotych netto za dobę w tzw. sezonie niskim i 650 złotych netto za dobę w sezonie wysokim (od połowy czerwca do połowy września).

3 z 4
Kampery i tak już wyraźnie lepiej trzymające swoją wartość...
fot. Waldemar Wylęgalski / Polska Press

PZ190920WW_075.jpg

Kampery i tak już wyraźnie lepiej trzymające swoją wartość niż auta osobowe (w przypadku kampera średni, roczny spadek wartości to ok. 10%, podczas gdy osobówki to nawet 15 proc.), stały się niezwykle pożądanym i cennym towarem.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Precyzyjne latanie i celne lądowanie. Widowiskowe zawody w Aeroklubie Krakowskim

Precyzyjne latanie i celne lądowanie. Widowiskowe zawody w Aeroklubie Krakowskim

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego

NOWE
Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego

Polecamy

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

Zakopiańska Noc Muzeów. Budowa domków dla Gucia, białe misie i wiele innych atrakcji

IV liga piłkarska. Piłkarze LKS Jawiszowice kontra Mikołaj Molga

IV liga piłkarska. Piłkarze LKS Jawiszowice kontra Mikołaj Molga

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego

Tutaj to były bale... Plac Na Stawach wspomina Aleksandra "Makino" Kobylińskiego