https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarobki 2019. Praca za granicą jest w planach co drugiego młodego Polaka

Zbigniew Biskupski
O wyjeździe za chlebem poza granice Polski najczęściej myślą młodzi Polacy, a więc tacy, którzy nie ukończyli jeszcze 35. roku życia.
O wyjeździe za chlebem poza granice Polski najczęściej myślą młodzi Polacy, a więc tacy, którzy nie ukończyli jeszcze 35. roku życia. Pawel Relikowski / Polska Press
Wszechobecne w czasach PRL hasło „zarabiać tam, wydawać tutaj” wciąż jest żywe. Młodzi Polacy wciąż w licznej grupie początki swojej kariery zawodowej wiążą z pracą za granicą, a zaoszczędzone pieniądze przesyłają do kraju. Zgodnie z danymi z raportu „Migracje zarobkowe Polaków” autorstwa Work Service ok. 1,6 miliona Polaków aktywnych zawodowo lub będących potencjalnymi uczestnikami polskiego rynku pracy rozważa emigrację zarobkową.

Co ciekawe, o wyjeździe za chlebem poza granice Polski najczęściej myślą młodzi Polacy, a więc tacy, którzy nie ukończyli jeszcze 35. roku życia. Niewiele w tym względzie zmieniła wysoka dynamika wzrostu wynagrodzeń w Polsce oraz spadek stopy bezrobocia.
Firma TransferGo postanowiła sprawdzić plany Polaków w kwestii podjęcia przez nich pracy zarobkowej za granicą. Jak się okazuje, aż 93 proc. respondentów bierze przykład ze swojego najbliższego otoczenia, ponieważ posiada (71 proc.) lub posiadało (22 proc.) bliskich i znajomych za granicą. Wśród osób pracujących, w wieku między 18 a 35 lat, które rozważają emigrację, 68 proc. planuje pracować nie dłużej niż rok, z czego połowa myśli o wyjeździe na okres od dwóch miesięcy do pół roku. Prawie 7 proc. ankietowanych planuje zakup biletu tylko w jedną stronę.

- Polacy nie ukrywają, że głównym celem ich wyjazdu są po prostu lepsze zarobki, na które nie mogliby liczyć w kraju - mówi Julia Ławniczak--Gościńska z TransferGo.

Cóż z tego, że ostatnio średnie wynagrodzenie w Polsce rośnie o 7-8 proc. rocznie. Od zarobków chociażby w krajach „starej” UE wciąż dzieli je przepaść.

Niemal połowa rozważających wariant pracy za granicą zarabia w Polsce teraz mniej niż 3000 zł netto

Potwierdzają to kierunki zarobkowej migracji Polaków. Najpopularniejszą destynacją wciąż są Niemcy, które wskazał prawie co czwarty respondent. Na podium znalazły się jeszcze Holandia i Wielka Brytania z odpowiednio 12,5 proc. i 11,7 proc. głosów. Tuż za nimi znalazły się dwa kraje skandynawskie - Norwegia i Szwecja (8,5 proc. i 5,8 proc.), poza Europą respondenci wymieniali także Stany Zjednoczone (prawie 6 proc. wskazań).

Z rodziną czy bez

Planując wyjazd za granicę, Polacy często zastanawiają się, czy wyjeżdżać w pojedynkę, z bliskimi czy może w grupie znajomych. Jak się okazuje, aż 45 proc. badanych planuje wyjazd z partnerem lub partnerką, a 34,3 proc. myśli o samotnej emigracji. Co ciekawe, na samotny wyjazd częściej decydują się panowie - tak wskazało 43,3 proc. z nich. Z kolei większość pań - 51,4 proc. ankietowanych - myśli o emigracji w towarzystwie partnera.

Czy pracodawca może Cię kontrolować podczas zwolnienia lekarskiego? A jeśli stwierdzi nadużycie musi informować ZUS? Kliknij po prostu w ten tekst a poznasz odpowiedzi na te pytania

Wśród badanych młodych Polaków chęć zarobkowego wyjazdu za granicę najczęściej wyrażały osoby mieszkające na wsi - ponad 29 proc. Badanie zaprzeczyło stereotypowi, że wyjazd planują głównie osoby o niższym stopniu wykształcenia - osoby legitymujące się wykształceniem podstawowym i zawodowym stanowiły jedynie 5 proc. uczestników badania rozważających emigrację. Spośród wszystkich przebadanych prawie 43 proc. wskazało, że zarabia obecnie w Polsce mniej niż 3000 zł „na rękę”.

Oszczędności wysyłają do Polski

Zdecydowana większość Polaków zarobkujących za granicą zachowuje się jak typowi imigranci zarobkowi - znaczą część dochodów z pracy przesyłają do kraju. Część na bieżące utrzymanie bliskich, a część jako kapitał odkładany na rozpoczęcie własnego biznesu w kraju lub tylko wyprawkę do lepszego życia w Polsce po powrocie.
Co ciekawe, wysokość transferowanych kwot stale rośnie, co widać chociażby po obrotach TransferGo. - Od 2013 roku suma przelewów do Polski rośnie rokrocznie średnio o 277 proc. - mówi Julia Ławniczak-#-Gościńska,

A może polubisz nas na Facebooku? Po co? Dostaniesz zawsze na swoją oś czasu zwiastun każdego naszego ciekawego materiału. Kliknij, przejdź na nasz fanpage i tam kliknij "polub". DZIĘKUJEMY!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Annika

już dwukrotnie bylam w Niemczech przez dobra sztele i stwierdzam ze to opcja moe nie dla wszystkich ale się oplaca. Bycie opiekunka starszej osoby jest wymagające ale opłacalne.

A
ALA
3 lipca, 21:38, Gość:

Dokładnie 2 lata temu pierwszy raz wyjeżdzałam z promedica do Niemiec do pracy. Dłużej jestem tu niż w Polsce i przyzwyczaiłam się do swojej pracy. Kasa się zgadza to nie myślę o powrocie. z mężem się rozwiodłam, dzieci mam już dorosłe i mają swoje rodziny więc zostałam tu nie tylko na sezon.

Z promedica Niemcom dupcie pucować. W życiu.A oni bedą wyzywac o d świń.

B
Bazyl

Jedżcie jak chcecie być niewolnikami i byc poniżanym.Byłem przeżyłem i wole chleb ze smalcem u siebie w kraju jak z masłem za granicą.Polacy zarabiają niewiele więcej jak w kraju ale za to nic się tam nie dorabiają są miernotami.Należą do biedy w byle jakich warunkach spędzają jedyne życie.Do restauracji nie pójdą bo zadrogo ,wszelkie rozrywki za drogie i o czym tu mówić.A na starość to już wogóle uciekają do kraju.W Holandii i Belgii to co dostaną na emeryturze to miesiąca nie przeżyją bo trzeba inwestować w fundusze emerytalne żeby coś było a to spora kasa.

G
Gość
Dokładnie 2 lata temu pierwszy raz wyjeżdzałam z promedica do Niemiec do pracy. Dłużej jestem tu niż w Polsce i przyzwyczaiłam się do swojej pracy. Kasa się zgadza to nie myślę o powrocie. z mężem się rozwiodłam, dzieci mam już dorosłe i mają swoje rodziny więc zostałam tu nie tylko na sezon.
J
Jola
Nie tylko młodzi wyjeżdżają. Sama w wieku 50 lat zdecydowałam się wyjechać do Niemiec. Podstawa to dobra agencja i minimum komunikatywna znajomość języka. Ja na Arche Procare nie mogę narzekać ale jak się czyta fora to może być różnie, dlatego tak ważny jest wybór pośrednika i kwestie związane z kontaktem z agencją już w czasie pobytu. Dużym plusem jest że od początku prowadzi mnie ta sama koordynatorka co znacznie ułatwia komunikację ale i tak największą zaletą takich wyjazdów są oczywiście pieniądze.
G
Gość
Jak praca za granica to tylko holandi lub niemcy ale z dobrej agencji lub samemu
M
Mata
też byłam z otto w holandii, spoko
B
Buk
Praca zagranicą to super doświadczenie, wyjeżdżałem z otto kilka razy do Holandii i Niemiec. Fajnie było
M
Mondry
Po co pracować? wystarczy wytypować liczby: 20, 62, 8, 39, 30, 53 i bańka w kieszeni xD
11.1
2019-06-24T10:27:23 02:00, Kapral:

To wina skąpych i pazernych pracodawców,którzy mentalnie nie mogą się wyzwolić od stawek typu 10 zł./godz.Ludzie uciekają za granicę a potem "janusze"biznesu płaczą,że ludzi nie ma do pracy..

To koszta pracy odbijają rynek.

K
Kapral
To wina skąpych i pazernych pracodawców,którzy mentalnie nie mogą się wyzwolić od stawek typu 10 zł./godz.Ludzie uciekają za granicę a potem "janusze"biznesu płaczą,że ludzi nie ma do pracy..
G
Gość
Mnie to zupełnie nie dziwi, sam wyjeżdżam z otto do Holandii, najlepsza opcja jak dla mnie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska