https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zarząd Transportu Publicznego sprawdzi, kto zatruwa Kraków

Bartosz Dybała
11.01.2017 krakowsmog w krakowien/z ul. grota roweckiego - ul. rostworowskiegofot. andrzej wisniewski / polskapresse / dziennik polski
11.01.2017 krakowsmog w krakowien/z ul. grota roweckiego - ul. rostworowskiegofot. andrzej wisniewski / polskapresse / dziennik polski Andrzej Wisniewski / Polskapresse
Zarząd Transportu Publicznego zamierza sprawdzić, jakie dokładnie pojazdy poruszają się po Krakowie na co dzień oraz które z nich najsilniej zanieczyszczają powietrze, którym oddychamy. W najbliższych dniach ogłoszony zostanie konkurs na firmę do przeprowadzenia pomiarów.

Kraków, jak większość europejskich miast jest silnie zmotoryzowany. Współczynniki są u nas nawet wyższe niż w niektórych miastach zachodniej Europy - na 1000 mieszkańców Krakowa przypada blisko 600 zarejestrowanych tu samochodów, a przecież część mieszkańców ma samochody na obcych rejestracjach.

Realnie aut należących do mieszkańców Krakowa jest więc o wiele więcej, zaś codziennie w granice miasta wjeżdża ok. 220 tys. pojazdów, z czego 160 tys. kieruje się w rejon śródmieścia.

Mimo bardzo dużej liczby samochodów, Kraków jest wśród miast z najniższym w Polsce wskaźnikiem podróży po mieście wykonywanych samochodami. Od 2013 r. udało się zwiększyć liczbę podróży transportem zbiorowym oraz zmniejszyć liczbę przejazdów samochodami na obszarze śródmieścia funkcjonalnego Krakowa.

Efekty widać. Jeśli w Warszawie emisja zanieczyszczeń do powietrza pochodzi w 60-70 proc. z ruchu ulicznego, to w Krakowie ten udział wynosi ok. 40 proc.

Mimo to, powodów do radości nie ma. Pyły wzbijane przez poruszające się samochody stanowią istotny kłopot dla krakowian. Dlatego Kraków podejmuje wiele działań zmierzających do ograniczenia emisji zanieczyszczeń komunikacyjnych, jak choćby ograniczanie ruch samochodów czy test strefy czystego transportu w Kazimierzu.

Aby ograniczenia ruchu i eliminacja spalin przyniosła pożądany efekt, a rozwiązania promujące niskoemisyjny transport były do wdrożenia na szerszym obszarze miasta, konieczne jest sprawdzenie szczegółowe, jakie pojazdy poruszają się po Krakowie, jakie spaliny emitują i skąd pochodzą.

Na tej podstawie będzie można określi zarówno tempo, jak i kierunek pożądanych działań. Każde miasto ma swą specyfikę – w Edynburgu wystarczyło skupić się na pojazdach z silnikami diesla. Kraków też chce mieć szczegółową wiedzę.

Dlatego w najbliższych dniach (przed 5 kwietnia) ZTP ogłosi przetarg, który wyłoni firmę badawczą, będącą w stanie przeprowadzić wielkoskalowe pomiary uliczne. Takie działania podejmowały miasta niemieckie, Paryż, Londyn czy wspomniany Edynburg. Tego rodzaju pomiary prowadzi się maszynami bazującymi na obrazie wideo oraz czynnikach pogodowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krakus
Super! Tak trzymać. Oby wynikło z tego coś konstruktywnego.
Moim zdaniem powinni się jeszcze wziąć za taksówki i busy - ich kierowcy jeżdżą po mieście nieustannie, a jakość tych pojazdów często jest poniżej wszelkich norm...
K
Krak
Nie rozumiem po co?Poprostu zrobic w centrum monitorowane strefy zielone i wzmozyc kontrole policji by eliminowac stare graty. Policji niechce sie zatrzywac gratow .Czemu to jest wazne skad?Po centrum tez jezdzi turystyczny double decker hop on hop off ktory kopci non stop jak to mozliwe .
J
Jacek Placek
Ciekawe jak normy spalin maja się do nysek trabantów oraz maluchów wożących turystów po hucie ostatnio przechodząc koło 6 aut jeżdżących po placu centralnym aż mnie zatkało.
o
olo
Zabudowaliśmy korytarze przewietrzania. Zabetonowaliśmy Kraków. Jak by tu na tym zarobić?
g
gość
Trują sygnalizacje świetlne (światła to korki a to generuje ruszanie i hamowanie co krok, a podczas ruszania zużycie paliwa i emisja spalin są największe - najmniej zanieczyszcza powietrze jazda autostradą a przynajmniej ekspresówką), zdecydowany nadmiar aut (w Krakowie powinno być zarejestrowanych nie więcej niz 70-100 tys. indywidualnych samochodów), stare gruchoty ("używańce"), skutery (są prawie zawsze dwutaktowe a dwusuw najbardziej truje). To nie Diesle są najgorsze, lecz dwutakty, a Diesel Dieslowi nierówny (jak spełnia normę Euro-6 to jest w zasadzie czysty). Dwutakt zawsze będzie najbardziej trujący na skutek konieczności wlewania oleju smarnego do paliwa (Syrena czy Trabant wytwarzają kłęby gęstego dymu).
H
Henryk
jak to, przecież to piece najwięcej trują :)):))))))) ha ha:)
B
Burmistrz Nowej Huty
Najwieksze zanieczyszczenia powoduja wyklepane diesle z okolicznych wiejscowosci
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska