W dniu 15 czerwca 2017 r. nieznany mężczyzna ok. godz. 14:00 zadzwonił na numer alarmowy 997, przekazując informację o tym, iż podłożył trzy ładunki wybuchowe w jednym z centrów handlowych na krakowskim Podgórzu. W wyniku podjętych niezwłocznie czynności dokonano min. zabezpieczenia miejsca oraz sprawdzenia pirotechnicznego budynku przy użyciu m.in. psa tropiącego. Był to dzień świąteczny - w sklepie znajdowali się jedynie pracownicy ochrony, którzy zostali ewakuowani. W trakcie czynności nie ujawniono materiałów wybuchowych.
W tej sprawie zatrzymano 39-letniego mężczyznę w jednym z wynajętych mieszkań na terenie Krakowa. Podczas przeszukania mieszkania ujawniono i zabezpieczono kilkanaście kart SIM, telefony komórkowe, w tym też aparat z którego dokonano fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego.
Ponadto znaleziono podrobione dowody osobiste (ze zdjęciem zatrzymanego, na rożne nazwiska) i umowy o prowadzenie rachunków bankowych oraz wydane do takich umów karty bankomatowe, na fałszywe dane. Służyło to sprawcy do dokonywania oszustw na portalu internetowym z ogłoszeniami kupna – sprzedaży, gdzie oferował do sprzedaży sprzęt elektroniczny (rtv) i budowlany (np. agregaty prądotwórcze, spawarki), którego w rzeczywistości nie posiadał.
Podejrzanemu przedstawiono - wstępnie - cztery zarzuty dotyczące: wprowadzenia w błąd instytucji użyteczności publicznej, podrobienia dokumentu i dwóch oszustw. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów. Wyjaśnił, iż alarm bombowy to był kawał, a oszustw dokonywał od 2015 roku. Sprawa jest rozwojowa – oszukanych jest kilkadziesiąt osób.
Postanowieniem Sądu Rejonowego dla Krakowa Podgórza wobec podejrzanego został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska