Jeśli chcemy wziąć w nim udział, powinniśmy się pospieszyć. Bilety, choć nie najtańsze, rozchodzą się jak świeże bułeczki. Można je jeszcze dostać na www.livefestival lub za pośrednictwem sieci ticketonline. Mamy do wyboru trzy opcje, karnet na jeden dzień w cenie 115 zł, bilet dwudniowy za 200 zł lub karnet z polem namiotowym za 220 zł. Wejściówek na pojedyncze koncerty brak.
- Nie znam na świecie takiego festiwalu, na którym sprzedawane byłyby pojedyncze bilety - dziwi się Mikołaj Ziółkowski, dyrektor artystyczny Coke Live Music Festiwalu. Zapewnia, że cena wejściówek nie jest wcale wygórowana - 115 złotych to najniższa kwota, jaką zapłacić można w Europie za występ grupy Muse - zapewnia.
Angielski zespół będzie niekwestionowaną gwiazdą imprezy. Usłyszymy go drugiego dnia o godz.23. Warto, bo kapela założona w 1994 roku przez trójkę znudzonych nastolatków z prowincjonalnego miasteczka w hrabstwie Devon jest obecnie jedną z najpopularniejszych formacji rockowych na świecie. Na jej popularność złożyły się niezwykłe kompozycje, nietypowa instrumentalizacja (np. używanie organów kościelnych ) i oryginalny sposób bycia Matthew Bellamy'ego. Trio non stop pracuje nad każdym swoim show, doprowadzając je do perfekcji. W Krakowie muzycy promować będą nowy album "The Resistance". Przebił on popularnością wcześniejsze płyty, już w pierwszym tygodniu sprzedając się w nakładzie 148 tysięcy egzemplarzy!
- Pracowaliśmy nad tym, by sprowadzić ten zespół na festiwal już od dłuższego czasu. Nie było to łatwe zadanie, bo Muse jest teraz najbardziej oczekiwaną grupą na wszelkich imprezach w Europie - mówi Ziółkowski. Zanim wysłuchamy tej rockowej symfonii na miarę XXI wieku, 20 sierpnia, nie mniej spektakularne show zapewni duet The Chemical Brothers. Nie trzeba go przedstawiać bliżej fanom muzyki elektronicznej. Zarówno "chemiczni bracia", jak i Muse wystąpią na Scenie Głównej, czyli Main Stage .
Najprościej dostać się do niej wejściem od strony ul. Bora Komorowskiego. Warto zabrać ze sobą na festiwal mapę, która znajduje się powyżej. Dzięki niej bez problemu odnajdziecie festiwalowe sceny. Także punty gastronomiczne, pole namiotowe, a nawet... namiot szalonej rekreacji "Coke Clinic". To specjalne miejsce, w którym zmęczeni szaleństwami przed sceną odpoczniecie. Ba, skorzystać tam będzie można również z masażu relaksacyjnego. I jeszcze jedna ważna informacja. Wchodząc na teren festiwalu koniecznie wymieńcie zakupione bilety na specjalne opaski festiwalowe. Nie należy ich zdejmować w trakcie imprezy. Zerwanie opaski powoduje, że traci ona swoją ważność.
