Aktualizacja 17.01.2019
W czwartek śledczy postawili zarzut 48-letniemu mieszkańcowi miasta, który groził pozbawieniem życia Donaldowi Tuskowi. Jak poinformowała Komenda Miejska Policji w Gdańsku, zatrzymany mężczyzna dziś zostanie doprowadzony do prokuratury. - Komendant Miejski Policji w Gdańsku wnioskuje do prokuratury o wystąpienie do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania - mówi asp. Karina Kamińska z KMP w Gdańsku.
Czytaj więcej na ten temat: "Zginął Adamowicz, zginie Tusk, do widzenia". Jest zarzut dla 48-letniego mężczyzny, który groził przewodniczącemu Rady Europejskiej
Aktualizacja 16.01.2019, godz. 08.45
Dzisiaj w godzinach porannych zatrzymano mężczyznę, który miał grozić śmiercią Donaldowi Tuskowi. To mieszkaniec Gdańska, urodzony w 1971 roku. Policja zabezpieczyła telefony.
Zatrzymania dokonali policjanci z oddziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, którzy pracowali nad sprawą. Informacje te oficjalnie potwierdził Mariusz Chrzanowski z KMP w Gdańsku.
"Zginął Adamowicz, zginie Tusk"
- Policjanci z komendy miejskiej po odebranym zgłoszeniu zabezpieczyli nagranie z zarejestrowaną rozmową telefoniczną. W trakcie czynności funkcjonariusze przesłuchali pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o przyjęcie zawiadomienia oraz wniosku o ściganie od pokrzywdzonego - mówi "Dziennikowi Bałtyckiemu" asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
I dodaje: - Nad sprawą pracują również kryminalni, którzy analizują zdobyte informacje, mając na celu jak najszybsze typowanie sprawcy oraz jego zatrzymanie. W związku ze zgłoszeniem policjanci z komendy miejskiej prowadzą postępowanie przygotowawcze w sprawie kierowania gróźb karalnych.
Eksperci podkreślają, że po tragicznych wydarzeniach, do których doszło w niedzielę w Gdańsku, kiedy to ugodzony nożem został prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz, żadnych sygnałów bagatelizować nie można. Niewykluczone bowiem, że mogą pojawić się naśladowcy.
- Niestety, zjawisko naśladownictwa jest dobrze udowodnione empirycznie - mówi dr Wiesław Baryła, psycholog społeczny Uniwersytetu SWPS. - W tak dużym kraju jak Polska, istnieje ogromne niebezpieczeństwo wystąpienia naśladowców.
Podkreśla, że na każdy sygnał trzeba reagować. - Niektórym osobom nagłaśniane zdarzenia podsuwają gotowe pomysły na to, co mogliby zrobić - mówi ekspert.
Zobacz też: Po przesłuchaniu w prokuraturze, podejrzany z zabójstwo Pawła Adamowicza nie przyznaje się do winy
Źródło:
TVN 24
ŚMIERĆ PREZYDENTA GDAŃSKA PAWŁA ADAMOWICZA
- Prezydent Gdańska zaatakowany podczas finału WOŚP 2019!
- Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu
- Żałoba w Trójmieście po śmierci prezydenta Pawła Adamowicza
- Kondolencje po śmierci Pawła Adamowicz płyną z całego świata
- Skończmy z podziałami i godnie upamiętnijmy Pawła Adamowicza. Komentarz redaktora naczelnego Mariusza Szmidki
- Tłumy ludzi na wiecu przeciwko nienawiści i przemocy w Gdańsku. Tusk: "Byłeś zawsze tam, gdzie trzeba było pokazać dobrą i odważną twarz"
- Kim jest Stefan W.? Lubił bić ludzi i tym się chwalił. Jego rodzina dostała mieszkanie prawdopodobnie od prezydenta Adamowicza
- Komentarze po ataku nożownika na prezydenta Adamowicza
- Nożownik to 27-letni mężczyzna, wcześniej karany za napady na banki
- Wojciech Szczurek: Apeluję o zero tolerancji dla nienawiści w życiu publicznym!
- Michał Wlazło, asystent prezydenta w szpitalu z dolegliwościami sercowymi