Przeciętny Kowalski w zeszłym roku zjadł 109 kg, dla porównania - w 1960 aż 223 kg (dane Głównego Urządu Statystycznego). Zerkamy na pomysły na ograniczenie spadku spożycia, które przedstawił Wojciech Nowacki z Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin.
Tutaj też:**To nie będzie rekordowa kampania ziemniaczana. Zawiniła susza**
Nowacki podkreśla w swojej prezentacji, że w ofercie rynkowej powinno być więcej towaru obieranego, a nawet wstępnie podgotowanego. Kolejna kwestia - przemysł przetwórstwa powinien kusić konsumentów kluskami, pyzami, kartaczami, plackami czy babkami ziemniaczanymi - nie gorszej jakości niż oryginalne produkty tradycyjne. Ponadto, Nowacki podkreśla, że gastronomia nie powinna się bać ziemniaka pieczonego.
Nie bez znaczenia dla konsumenta jest cena. Ziemniak powinien być więc tańszy w relacji do kasz, makaronów i ryżu.
"Młode ziemniaki muszą być towarem sezonowym wczesnego zbioru, a nie pochodzącymi z importu o wydłużonej trwałości", to kolejna wytyczna zawarta w prezentacji.
Polecamy również:**Wspomnienia z kartofliska, czyli wykopki dawniej [archiwalne zdjęcia]**
Kierunki rozwoju przetwórstwa spożywczego ziemniaka? Skala produkcji przetworów ziemniaczanych w Polsce mogłaby się zwiększyć ponad dwukrotnie w stosunku do obecnego poziomu, pod warunkiem podjęcia przez zakłady przetwórcze wieloletniej współpracy partnerskiej z rolnikami - podkreśla Nowacki. Jeśli chodzi o inwestowanie w przetwórstwo spożywcze ziemniaka, powinno ono dotyczyć regionów o największych nadwyżkach podaży nad popytem (woj. mazowieckie, łódzkie, wielkopolskie, świętokrzyskie).
Większy eksport, mniejszy import ziemniaków - to klucz do rozwiązania problemów. Potencjalni odbiorcy? Kraje południa i północy Europy, państwa Bliskiego Wschodu). Pomysły na zredukowanie importu ziemniaka?
- import z cieplejszych stref klimatycznych do naszego kraju najczęściej nie spełnia kryteriów ziemniaka wczesnego (młodego) – nowelizacja rozporządzenia o jakości handlowej ziemniaków
- inwestycje w przechowalnictwo ziemniaka, gdzie możliwe jest ograniczenie kiełkowania bulw
- wnikliwsze kontrole fitosanitarne partii przywożonych do Polski (szczególnie sadzeniaków, ale i ziemniaków jadalnych)
- powszechność oznakowania kraju pochodzenia
Strefa AGRO także na Facebooku. Dołącz do nas!
Dodajmy, że ziemniak jest gatunkiem dość drogim w produkcji (8-14 tys. zł/ha). Do tego, obarczonym wysokim ryzykiem utraty plonu albo pogorszenia jego jakości.
Źródło: Wojciech Nowacki, Zakład Agronomii Ziemniaka IHAR-PIB Oddział w Jadwisinie, prezentacja dostępna na stronie polskiziemniak.pl
Przypomniamy Święto Ziemniaka w Przysieku